Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Parking na Jaczewskiego: Drakońskie przepisy na szpitalnym parkingu

Gabriela Bogaczyk
Henryk Szumiło nie zgadza się z nowym regulaminem parkingu
Henryk Szumiło nie zgadza się z nowym regulaminem parkingu Małgorzata Genca
Od maja kierowcy mają tylko 10 minut, aby wysadzić pod szpitalem pasażera i opuścić parking. Jeśli przekroczą limit, płacą 4 zł, jak za postój.

- Od 55 lat jestem taksówkarzem i nigdy wcześniej nie musiałem płacić za podwiezienie pacjenta pod szpital przy ul. Jaczewskiego. Nieważne, czy zajmowało to 8, czy 15 minut. Teraz, jeśli przebywam na szpitalnym parkingu choćby jedną minutę dłużej, muszę przy wyjeździe zapłacić 4 zł - skarży się Henryk Szumiło.

Na przyszpitalny parking przy ul. Jaczewskiego można wjechać za darmo tylko na 10 minut. - Często do szpitala wozimy pacjentów, którzy wymagają pomocy z naszej strony, wtedy wysiadamy z auta i podprowadzamy ich pod drzwi przychodni czy szpitala. Nie zostawimy przecież niesprawnego człowieka samego - opowiada pan Henryk. Do wyjazdowej bramki taksówkarze wracają już sami. - Nie możemy żądać od pasażerów, by płacili za bilet. Przykładowo, kurs kosztuje 10 złotych, to po odjęciu ceny wyjazdu, wychodzi nam 6 zł. To kompletnie nieopłacalne - denerwuje się pan Henryk. Kierowcy taksówek potwierdzają, że nie sposób zmieścić się w darmowym czasie.

- Klienci czasem nie wiedzą, gdzie znajduje się dana przychodnia czy laboratorium. Wtedy błądzimy, by na chwilę się zatrzymać. Kierując się w stronę wyjazdu, natrafiamy z kolei na korki, które powodują, że minuty uciekają - tłumaczą taksówkarze.

Pracownicy parkingu odsyłają kierowców do regulaminu. - Nie jestem osobą decyzyjną i nie mam wpływu na to, czy taksówki płacą za wyjazd, czy nie - mówi Paweł Czarny, kierownik parkingu.

Parking przy ul. Jaczewskie- go jest własnością Uniwersytetu Medycznego. Od początku maja dzierżawcą terenu jest firma Dejw z Limanowej, która wygrała przetarg i odpowiada za to, co dzieje się na parkingu. Dejw odpiera zarzuty, twierdząc, że niektórzy kierowcy taksówek nie respektują zasad regulaminu. - Nasza firma, działając zgodnie z zawartymi umowami i prawem, dokłada wszelkich starań, aby ruch na obiekcie był płynny. Porządkując ruch na obiekcie parkingów przy SPSK nr 4, zwracamy szczególną uwagę na bezpieczeństwo i możliwość postoju dla korzystających z parkingów - przede wszystkim pacjentów i ich rodzin - wyjaśnia Kryspin Biernat z firmy Dejw.


Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową.
Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski