Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czy premier sprowokował walki w Kumanowie? Macedonia - tykającą bombą na Bałkanach

Jacek Gallant
Według Kosowskiej Agencji Wywiadowczej ( KIA) trzech kosowskich Albańczyków poległych w walkach w macedońskim Kumanowie oraz jeden z zastrzelonych tam Macedończyków w zamian za korzyści finansowe współpracowało z Macedońską Służbą Bezpieczeństwa i Wywiadu (DBK). Z uzyskanych przez KIA informacji wynika, że 30 - godzinna krwawa batalia pomiędzy terrorystami a siłami policyjnymi i wojskowymi Macedonii, która rozegrała się 9 i 10 maja br. w Kumanowie, była wcześniej zaplanowana, a terroryści, mieli otrzymać w zamian 2 miliony euro. W efekcie tych walk poległo 14 napastników i 8 policjantów z Macedonii oraz aresztowano około 40 osób.

Pierwsza z prawdopodobnych hipotez - jak piszą miejscowe media - zakłada, że za rozruchami stoją Macedońskie Służby Bezpieczeństwa i Wywiadu, które w ten sposób chciały odwrócić uwagę od problemów Nikoli Gruevskiego - premiera rządu macedońskiego. Od kilku miesięcy jest oskarżany o doprowadzenie do kryzysu politycznego i gospodarczego, jaki przeżywa Była Jugosłowiańska Republika Macedonii ( FYROM). Inna z hipotez zakłada, że zamieszki sprowokowała mniejszość albańska zamieszkująca Macedonię, aby przyśpieszyć obalenie rządu Gruevskiego. Która z tych hipotez jest prawdziwa, zapewne niebawem się okaże, ponieważ trwają intensywne śledztwa zarówno w samej Macedonii, jak również w sąsiednim Kosowie. Serbia i Bułgaria zaniepokojone tymi wydarzeniami wysłały w swoje tereny nadgraniczne wojska celem monitorowania wydarzeń i ewentualnego szybkiego reagowania w przypadku, gdyby podobna sytuacja miała się powtórzyć na ich terenach.

Antikvizacja zamiast polityki społecznej
Od 2006 roku w Macedonii rządzi nacjonalistyczna Wewnętrzna Macedońska Rewolucyjna Organizacja - Demokratyczna Partia Macedońskiej Jedności Narodowej (VMRO-DPMNE) z jej przewodniczącym, dziś 44-letnim, Nikolą Gruevskim jako premierem rządu. Wówczas to pojawia się plan Antikvizacji (антиквизација) kraju jako sposób budowania tożsamości narodowej i metoda wywierania nacisku na Grecję.

Po rozpadzie socjalistycznej Jugosławii, we wrześniu 1991 roku ówczesne macedońskie władze postanowiły przyjąć nazwę Republika Macedonii. Zakwestionowała to jako pierwsza Bułgaria, zarzucając brak tożsamości narodowej i odrębnego języka. Grecy wyrazili oburzenie z powodu nazwy, twierdząc, że Macedonia jako kraina geograficzna należy do nich, a jej symbole, zwłaszcza flaga, są ich dziedzictwem narodowym. Serbia zarzuciła Macedonii brak tożsamości religijnej. Z kolei Albańczycy zamieszkujący te tereny zażądali, aby przyznać im jako narodowi równe prawa z Macedończykami. O ile konflikty z Bułgarami i Serbami zostały wygaszone, to problem z Grecją pozostaje nadal nie rozwiązany. Stąd oficjalna nazwa FYROM ( Former Yugoslav Republic of Macedonia).

W 2001 roku, po trwających kilka miesięcy walkach zbrojnych sił macedońskich z albańską Armią Wyzwolenia Narodowego (NLA), w Ochrydzie doszło do podpisania porozumienia z mniejszością albańską. Na jego mocy Albańczycy są równorzędnym narodem z Macedończykami, język albański uzyskał status języka urzędowego w administracji państwowej oraz w tych gminach, w których ponad 20% populacji stanowi ludność albańska, szkolnictwo albańskie jest finansowane z budżetu państwa, w strukturach urzędów, administracji rządowej, wojska, policji przyjęto parytety odzwierciedlające skład etniczny Macedonii. Po przeprowadzonym w 2004 roku nowym podziale administracyjnym państwa powstało 81 gmin, z których 25 jest albańskojęzycznych.

W tym prawie 2-milionowym kraju ponad 25 procent ludności stanowią Albańczycy, którzy posiadają swoich reprezentantów w parlamencie skupionych w kilku partiach. Największą z nich jest Demokratyczna Unia na Rzecz Integracji (Bashkimi Demokratik për Integrim, DUI). Od 2008 roku tworzy ona koalicję rządową z VMRO- DPMNE.

Gruevski zawiązał tę koalicję z mniejszością, aby zapobiec oskarżeniom o fałszowanie wyborów w niektórych gminach albańskich i nadużywaniu stanowisk państwowych do partyjnych i prywatnych celów. Uspokoiwszy sytuację polityczno - narodowościową, zaczął realizację projektu pod nazwa "Skopje 2014". Zakładał on wybudowanie w stolicy kraju około 20 monumentalnych budowli, m.in dla rządu i wymiaru sprawiedliwości, jak też 40 olbrzymich pomników. Wynikało to z potrzeby przekonania rodaków i świata, że to właśnie Była Jugosłowiańska Republika Macedonii jest spadkobiercą tradycji antycznych i spuścizny po Aleksandrze Macedońskim. Towarzyszyły temu również działania propagandowe polegające na emisji w prorządowych radiu i telewizji ultra nacjonalistycznych audycji przedstawiających Macedończyków jako "najstarszy naród świata " i "protoplastów białej rasy".

Realizacja projektu Skopje 2014"pochłonęła, jak dotąd, około 220 milionów euro. Jego efekty zostały skrytykowane przez historyków sztuki jako nie mające bałkańskiego charakteru, w dodatku eksponujące związek z nacjonalizmem a nie sztuką. Mieszkańcy Macedonii uważają, że wydanie pieniędzy na te prace było nieuzasadnioną rozrzutnością rządu przy ponad 27 procentowym bezrobociu, rosnących potrzebach socjalnych, zdrowotnych i oświatowych. Do tego wielu z nich nie uwierzyło w swoją wyjątkowość jako protoplastów ludzkości.

Protest goni protest
Mniejszość Albańska w Macedonii jest uważana za bogatszą. Są oni właścicielami stacji benzynowych, sklepów, warsztatów, restauracji, barów i innych przedsięwzięć gospodarczych. Mają wsparcie ze strony zagranicznej diaspory, zwłaszcza tej mieszkającej w Niemczech i Szwajcarii, która od wielu lat zasila finansowo swoich krewnych, nie tylko w Macedonii, ale również w Kosowie, Albanii, Czarnogórze, Serbii i wszędzie tam, gdzie mieszkają Albańczycy. To bogactwo przyczynia się również do narastania zawiści i niechęci pomiędzy obiema nacjami.

Po wyborach parlamentarnych w 2011 roku doszło do pierwszych wielotysięcznych demonstracji antyrządowych. Żądano wówczas ukarania winnych śmierci 22-letniego macedońskiego studenta, którego brutalnie pobiła policja w Skopje oraz zwiększenia cywilnego nadzoru nad siłami porządkowymi i zmiany stosownych ustaw. W 2012 r. dochodzi do potężnych demonstracji na tle etnicznym, których powodem było zamordowanie przez Albańczyków 5 Macedończyków.

Kolejne wielkie zamieszki wywołało powołanie przez premiera Gruevskiego na ministra obrony Talata Xhaferiego (czyt.: Czaferiego), byłego dowódcy albańskich partyzantów. Protestowali zarówno Albańczycy, jak i Macedończycy. Kolejnym powodem do niezadowolenia społecznego było zorganizowanie przez Gruevskiego gorącego powitania - jako bohatera narodowego - byłego policjanta Johana Tarculovskiego, który wrócił do Skopje po odsiedzeniu 8 lat kary wiezienia wymierzonej przez Trybunał w Hadze za zbrodnie wojenne na ludności albańskiej.

Macedonią niemal każdego miesiąca wstrząsały protesty niezadowolonych studentów, pracowników naukowych, organizacji pozarządowych, grup zawodowych, dziennikarzy i innych. Brali w nich udział zarówno rdzenni Macedończycy, jak i mniejszość albańska. Zgodnie z oczekiwaniami opozycji, nieakceptowane działania konserwatywno-nacjonalistycznej koalicji rządzącej miały się zakończyć w kwietniu 2014 roku, kiedy to odbyły się wybory, najpierw prezydenta, a potem parlamentarne.

27 kwietnia 2014 roku prezydentem zostaje na drugą kadencję 53 - letni George Iwanow z VMRO-DPMNE. Tego też dnia odbywają się wybory parlamentarne, w których zwycięża ponownie partia Gruevskiego. Zoran Zaev, Lider opozycyjnej Socjaldemokratycznej Unii Macedonii (SDSM) nie uznaje wyników wyborów, ani parlamentarnych ani prezydenckich. Zarzucił on konserwatywnemu rządowi Nikoli Gruevskiego nieuczciwe wykorzystywanie środków państwowych w kampanii wyborczej w celu zapewnienia reelekcji Iwanowa i utrzymania władzy przez obecny gabinet. Na znak protestu deputowani z SDSM nie biorą udziału w pracach parlamentu.

"Bomby" Zaeva i żółty mercedes
W styczniu tego roku Zaev "wysadza bombę", jaką są taśmy z podsłuchanych rozmów około 20 tysięcy osób. Podsłuchiwani byli członkowie rządu, szefowie służb bezpieczeństwa, dziennikarze, politycy, dyplomaci, sędziowie, prokuratorzy oraz przywódcy religijni. Zdaniem opozycji taśmy mają być dowodem autokratycznych metod rządzenia Macedonią od 2006 roku. Zaev twierdzi, iż taśmy te uzyskał od "patriotów" ze służb bezpieczeństwa. Ich treść ujawnia korupcję wśród urzędników państwowych, źle pojętą kontrolę nad mediami, wymiarem sprawiedliwości, fałszerstwa wyborcze oraz inne przykłady nadużywania władzy. Doniesienia te wywołały olbrzymie protesty ludzi domagających się ustąpienia rządu.

W odpowiedzi na ujawnienie taśm prokuratura stawia Zaevowi zarzut " "stosowania przemocy wobec przedstawicieli najwyższych instytucji państwowych". W rezultacie żądania ustąpienia rządu i rozpisania przedterminowych wyborów pojawiają się coraz częściej. Zaev, który jest również burmistrzem w Strumicy, staje się liderem niezadowolonych z rządów Gruevskiego w Macedonii. Bierze on udział w niemal wszystkich protestach i demonstracjach.

21 kwietnia br. grupa 40 uzbrojonych mężczyzn z oznakami albańskiej Armii Wyzwolenia Narodowego (NLA) zaatakowała posterunek policji granicznej znajdujący się w miejscowości Gošince, w pobliżu granicy z Kosowem. Związali oni 4 pograniczników, a następnie ukradli broń i urządzenia komunikacyjne. Przez kilka godzin filmowali swoje działania, a przed wyjazdem do Kosowa wysłali wiadomość za pośrednictwem tłumacza: "Jesteśmy z Armii Wyzwolenia Narodowego. Nikt nas nie zatrzyma ani Ali Ahmeti (szef albańskiej partii koalicyjnej DUI przyp. red.) ani Gruevski. Nie chcemy żadnych umów, Chcemy mieć swoje państwo". Potem okazało się, że cześć z napastników była z Armii Wyzwolenia Kosowa (UÇK). 3 maja członkowie NLA rzucili do siedziby albańskiej Demokratycznej Unii na Rzecz Integracji bombę, która na szczęście nikomu nic nie zrobiła.
Kulminacyjnym punktem zamieszek był atak 9 i 10 maja br. 44 napastników na Kumanowo, niewielką miejscowość zamieszkałą przez ludność albańską. Według oficjalnych źródeł celem ataku było obalenie rządu Nikoli Gruevskiego. W dwudniowych walkach zginęły 22 osoby, w tym ośmiu macedońskich policjantów. Aresztowano około 40 podejrzanych o udział w zamachu, a większość z nich to obywatele Kosowa. W przeszłości byli oni zaangażowani w działalność albańskiej partyzantki – Armii Wyzwolenia Kosowa (UÇK), a także w działalność przestępczą (przemyt narkotyków i broni). Nie odnotowano ofiar wśród ludności cywilnej. Według informacji władz, zatrzymana grupa terrorystyczna jest także odpowiedzialna za atak na posterunek policji w miejscowości Gośince 21 kwietnia.

Efektem tych krwawych wydarzeń była dymisja najbardziej kontrowersyjnych współpracowników premiera firmujących akcję w Kumanowie - minister spraw wewnętrznych Gordany Jankuloskiej oraz dyrektora agencji kontrwywiadowczej Sašo Mijalkova. Ponadto zdymisjonowano ministra transportu - Mile Janakieskiego. To doraźne posunięcie premiera Gruevskiego ma na celu utrzymanie władzy.

Saśo Mijalkov jako szef Macedońskiej Służby Bezpieczeństwa i Kontrwywiadu jest blisko związany z premierem Gruevskim, posiada nieruchomości i inne dobra w czeskiej Pradze oraz w innych krajach. Jako polityk był zobowiązany ujawnić swój stan posiadania w oświadczeniu majątkowym, ale tego nie zrobił. Ponadto jest oskarżany o utrudnianie śledztw oraz ponosi współodpowiedzialność za wydarzenia w Kumanowie. Mile Janakieski miał ułatwiać różnym biznesmenom z kręgów władzy nabywanie nieruchomości w centrum Skopje po zaniżonych cenach. Gordana Jankuloska poza odpowiedzialnością za policję i jej działania jest oskarżana o to, iż na polecenie premiera miała kupić za pieniądze publiczne żółtego mercedesa klasy "S" za prawie 500 tys. euro, którego Gruevski miał używać do prywatnych celów.

Władzom Macedonii zarzuca się, że doprowadziły do głębokiego kryzysu państwa, w wyniku skoncentrowania władzy w rękach wąskiej grupy skupionej wokół premiera. Ekipa ta podporządkowała sobie najważniejsze instytucje w kraju od wymiaru sprawiedliwości po media, które wykorzystuje do zwalczania środowisk krytycznych wobec władzy. Zaev stojący na czele opozycji domaga się natychmiastowej dymisji rządu i powołania w to miejsce rządu technicznego.

Dokąd zmierza Macedonia?
Wiele wątpliwości budzi twierdzenie, że operacja w Kumanowie miała na celu udaremnienie albańskim terrorystom destabilizacji państwa. W ciągu ostatnich sześciu miesięcy w Macedonii odnotowano szereg incydentów, m.in. obrzucono granatami budynek parlamentu, zaatakowano posterunek policji. Żadne z tych wydarzeń nie zostało do końca wyjaśnione, lecz spowodowały one podwyższoną aktywność służb specjalnych oraz przesadną kontrolę mniejszości albańskiej. W tym miejscu trudno odpowiedzieć wiarygodnie na pytanie, w jaki sposób duża, dobrze uzbrojona grupa napastników przedostała się z Kosowa do Kumanowa.

Stąd podejrzenia o sprowokowanie tych działań przez macedońskie służby specjalne. Jednocześnie nieufność wobec władz państwowych jest tak wielka, że nawet jeśli za tymi incydentami nie stoją przedstawiciele rządu, to i tak ponoszą oni za to winę na skutek nieudolnego działania bądź zaniechania. Istniejące od wielu lat napięcia pomiędzy społecznościami macedońską a albańską są teraz dodatkowo podsycane przez rządzącą koalicję.

Do mediacji w Macedonii włączyła się UE oraz jej poszczególne kraje, chcąc nakłonić Gruevskiego i Zaeva do zawarcia pokoju. Wszak Macedonia pretenduje do akcesji w unii oraz w NATO. Na spotkaniu w Brukseli przed kilku tygodniami nie doszło jednak do porozumienia pomiędzy nimi.

Obserwatorzy zagraniczni z niepokojem śledzą te wydarzenia. Pod dużym znakiem zapytania staje akcesja Macedonii do UE i NATO. Europie potrzebny jest spokój, a nie wywołana etnicznymi konfliktami oraz niekompetencją, patologicznymi i kryminogennymi działaniami bomba, która może w każdej chwili wybuchnąć. Frederica Mogherini - szefowa dyplomacji UE wysłała przed kilku dniami swojego mediatora. Czy pomoże on Macedonii w przezwyciężeniu tego bardzo głębokiego kryzysu?


Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową.
Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski