- Chciałam przybliżyć młodzieży czasy, które znają jedynie z lekcji historii czy rozmów z rodzicami i dziadkami. Uczniowie słuchali wszystkiego z niedowierzaniem - opowiadała wczoraj Joanna Jędruszczak, nauczycielka polskiego i koordynatorka festynu ,,PRL z bliska", który odbył się w Zespole Szkół Ogólnokształcących nr 5 przy ul. Rzeckiego w Lublinie.
Młodzież miała okazję nie tylko zobaczyć, jak wyglądały urządzenia codziennego użytku, które do szkoły przynieśli głównie nauczyciele, ale także wziąć udział w pokazie mody z tamtych lat oraz obejrzeć bajki z projektora Ania i spróbować swoich sił w konkursie jedzenia pierogów, nawiązującym do scen z kultowego "Misia", czyli widelcem na łańcuszku. - Jestem kolekcjonerem przedmiotów z tego okresu. Okazało się jednak, że sporo jeszcze nie wiem o PRL-u - podsumował Piotr Jarecki, pierwszoklasista.
Współorganizatorem festynu był IPN. - PRL to dla nich na całe szczęście kompletna abstrakcja. Nikt z nich nie widzi już sklepów z pustymi półkami - dodał dr Marcin Kruszyński z oddziału IPN w Lublinie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?