Start honorowy zlokalizowano na placu Litewskim, skąd zawodnicy o godz. 9 wyruszą do Dysa, a stamtąd rozpoczną poważne ściganie. Trasa środowego etapu przebiega m.in. przez Lubartów, Łęczną i Świdnik. Koło południa kolarze spodziewani są na mecie na ul. Mełgiewskiej w Lublinie.
– Już po południu zawodnicy wyjadą na drugi etap ze Strzyżowa do Krosna. Nie chcieliśmy, żeby pierwszego dnia rozstrzygnął się wyścig, dlatego zaplanowaliśmy tylko jeden podjazd, pod Zamek Kamieniec. Ukształtuje się tam czołówka, ale straty nie będą duże i do odrobienia na kolejnych etapach – informuje Tadeusz Skorek, dyrektor wyścigu.
Część środowego etapu przebiega ulicami Lubartowa, gdzie zlokalizowano lotny finisz. – Jesteśmy jeszcze rozgrzani niedzielnym Świętem Roweru, w którym uczestniczyło 14 200 osób, a teraz kontynuujemy to, co mieszkańcom Lubartowa sprawia dużo radości. Może kiedyś wychowa się u nas kolarz, który w przyszłości wystartuje w wyścigu Solidarności i Olimpijczyków – mówi Janusz Bodziacki, burmistrz Lubartowa.
Do wyścigu zgłoszonych zostało 114 kolarzy z 19 ekip (siedmiu polskich). Jedną z grup jest Mostostal Puławy, w składzie: Grzegorz Haba, Patryk Soliński, Mateusz Kazimierczak, Jakub Soliński, Patryk Górecki i Kamil Zawistowski. – Haba zajął piąte miejsce w mistrzostwach Polski. Mamy dość mocną ekipę, która także powalczy na trasie – uważa Andrzej Kita, prezes Lubelskiego OZKol.
– Kto jest moim faworytem? Organizatorzy ich nie mają, po prostu życzyłbym sobie, żeby wszyscy dojechali, a wygrał… Polak – twierdzi Waldemar Krenc, przewodniczący komitetu organizacyjnego. Z kolei Mariusz Goss, rzecznik prasowy wyścigu, wymienia kilka nazwisk, na które warto zwrócić uwagę.
– W zespole Domin Sport jest Kamil Zieliński, zwycięzca wyścigu przed rokiem, któremu towarzyszy niezła ekipa pracująca na jego sukces. Wśród nich jest Mariusz Witecki, zwycięzca sprzed trzech lat. Dyrektor sportowy grupy CCC Polsat Piotr Wadecki powiedział, że liderem zespołu będzie Tomasz Kiendyś. Liczy jednak, że przewagi, które uzyskają górale, nie będą duże i jego sprinterzy, Eryk Latoń i Grzegorz Stępniak, odrobią straty z gór. W grupie Wibatech jedzie nasz zwycięzca z 2010 roku Jacek Morajko. Jest dobry w górach, lubi krótkie i ostre podjazdy, więc liczy, że uzyska przewagę na drugim etapie do Krosna. Natomiast w zespole Kolss-BDC mamy trzech medalistów niedawnych mistrzostw Ukrainy. Emocji z pewnością nie zabraknie – potwierdza Gross.
26. Międzynarodowy Wyścig Solidarności i Olimpijczyków rozpocznie się 1 lipca w Lublinie, a zakończy 4 lipca na ul. Piotrkowskiej w Łodzi.
Z uwagi na środowy wyścig wystąpią chwilowe utrudnienia w ruchu. Kolarze wystartują z pl. Litewskiego o godz. 9 i przejadą ulicami: Krakowskie Przedmieście, Al. Racławickie, Poniatowskiego, al. Smorawińskiego, al. Spółdzielczości Pracy, a następnie w Dysie rozpoczną start ostry. Uczestnicy wyścigu wrócą do Lublina od Kolonii Świdnik Mały, ul. Metalurgiczną i ul. Mełgiewską, gdzie na wysokości Outlet Center będzie meta 1. etapu (około godziny 12-12.20).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?