Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jest akt oskarżenia przeciwko syndykowi, członkowi zarządu spółki, która wydaje "Wprost"

Marcin Koziestański
archiwum
Prokuratura zarzuca syndykowi Tomaszowi S., narażenie spółek znajdujących się w upadłości na szkodę tzw. wielkich rozmiarów. Chodzi o blisko dwa miliony złotych. Sprawa dotyczy okresu, gdy mężczyzna działał jako zarządca masy upadłości spółki z Kazimierza Dolnego.

Prokuratura Okręgowa w Lublinie skierowała do Sądu Okręgowego w Lublinie akt oskarżenia przeciwko Tomaszowi S., który miał przekroczyć uprawnienia. - Do przestępstwa doszło w latach 2006 - 2009 w Kazimierzu Dolnym i w Warszawie, kiedy syndyk działał jako zarządca masy upadłości ustalonej z siedzibą w Kazimierzu Dolnym - mówi Beata Syk – Jankowska, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Lublinie.

Tomasz S. miał obciążyć masę upadłości nieuzasadnionymi wydatkami np. z tytułu usług serwisowych, bieżącego serwisu maszyn i urządzeń czy weryfikacją majątku w związku z dzierżawą. Z ustaleń śledczych wynika, że usługi te nie zostały wykonane. Mężczyzna miał zawyżać także wydatki na najem biura i przechowywanie dokumentów, usługi prawne, przejazdy służbowe, czy obsługę pracowniczą.

- Zrobił to naruszając rażąco zasadę optymalizacji postępowania upadłościowego i wyrządzając ustalonej spółce w upadłości szkodę majątkową w wielkich rozmiarach w łącznej kwocie 1 159 916,94 złotych, z której to kwoty w okresie od 20 września 2006 roku do 31 grudnia 2009 roku przywłaszczył mienie wielkiej wartości spółki w upadłości w postaci pieniędzy w łącznej kwocie 1 036 023,50 złotych - mówi prokurator Syk-Jankowska.

Tomaszowi S. zarzucono także przywłaszczenie sobie 87 633,88 złotych z powierzonego mu mienia spółki w upadłości z Końskowoli.

Zarzuty usłyszały też jeszcze trzy osoby - Tomasz G., Janusz N , i Jerzy A. To przedsiębiorcy z Warszawy i powiatu lubelskiego, którzy wystawiali faktury mające dokumentować rzekome usługi na rzecz masy upadłości.

- Wszyscy oskarżeni nie przyznali się do dokonania zarzuconych im przestępstw. Złożyli wyjaśnienia w których kwestionowali okoliczności podane w zarzutach – dodaje Syk-Jankowska.

Przestępstwa zarzucone Tomaszowi S, zagrożone są karą do 10 lat pozbawienia wolności, natomiast te zarzucone pozostałym oskarżonym - karą do 8 lat pozbawienia wolności.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski