Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Marynarz z Wojkowic zginął w konwoju do Murmańska

Teresa Semik
Załoga niszczyciela ORP "Garland" została zdziesiątkowana podczas bitwy o konwój PQ-16
Załoga niszczyciela ORP "Garland" została zdziesiątkowana podczas bitwy o konwój PQ-16 arc
Edward Pawełczyk z Wojkowic koło Będzina służył na "Garlandzie", który eskortował konwoje z pomocą militarną dla Związku Radzieckiego.

Konwój PQ-16, liczący 35 statków transportowych, został sformowany u wybrzeży Islandii i 21 maja 1942 roku popłynął do Murmańska. Trzy dni później polski niszczyciel ORP "Garland", dołączył do jego bezpośredniej eskorty.

Po przystąpieniu Związku Radzieckiego do wojny po stronie aliantów, do jego portów na północy, Murmańska i Archangielska, zaczęły pływać tzw. konwoje arktyczne, transportujące amerykański sprzęt wojenny w ramach pomocy Lend-Lease Act. Rejsy były wyjątkowo niebezpieczne ze względu na ataki niemieckiej floty i lotnictwa z baz w północnej Norwegii.

Edward Pawełczyk urodził się w Wojkowicach 9 maja 1908 roku. Odkąd zaciągnął się do marynarki wojennej, mieszkał w Gdyni. Na wybrzeżu poznał przyszłą żonę Leokadię. Ślub wzięli w Wojkowicach w 1936 r., w nieistniejącym już kościółku św. Nepomucena, gdzie Edward był ministrantem i grał na organach. Zdolny i utalentowany. Harcerz, członek "Sokoła".

- Pieknie śpiewał i był bardzo wesoły - mówi 84-letnia Anna Kalisz z Wojkowic, siostrzenica Pawełczyka. - Pamiętam wujka, bo przed wojną spędzaliśmy u niego wakacje. Zawsze chodził w mundurze.

Bosmanmat Pawełczyk wszedł w skład pierwszej załogi "Garlanda". Konwoje kierowane do ZSRR, przez Morze Barentsa, oznaczono symbolami PQ (plus numer), a transporty powrotne - QP.

25 maja 1942 roku konwój PQ-16 został zauważony przez niemiecki samolot patrolowy i już wieczorem nastapił pierwszy atak. Następnej nocy jeden ze statków konwoju został zatopiony torpedami okrętu podwodnego. W wyniku kolejnych nalotów Luftwaffe, poszło na dno sześć statków. Tuż przed godziną 14.00 celem niemieckich bombowców stał się ORP "Garland". Cztery bomby eksplodowały w wodzie tuż przy prawej burcie. Ich odłamki zabiły 22 członków załogi, także Edwarda Pawełczyka, i raniły 46 (trzech z nich zmarło w szpitalu). W wyniku pożarów na dziobie eksplodowała amunicja. Następnego dnia polski okręt otrzymał zgodę na odłączenie się od konwoju i samotny rejs z rannymi do Murmańska. W kadłubie było ok. 500 przebić od odłamków.

- Wujek miał odcięte nogi, taką informację przekazała rodzinie jego żona, ciotka Leokadia - przypomina Anna Kalisz.

- Śmiertelnie ranny zdołał wezwać komisarza "Garlanda", by oddać mu klucze okrętowe. Instruował, gdzie co leży i o co trzeba się postarać. Po chwili zmarł - dodaje Anna Radkowska-Śliż, dyrektor Biblioteki Miejskiej w Wojkowicach. Pularyzuje wśród lokalnej społeczności losy bosmanmata.

Ostatnią drogę polegli marynarze "Garlanda" przebyli na pokładzie brytyjskiego trałowca "Niger". Morze przyjęło ich starym zwyczajem. A sprzęt, którego dostarczyły Sowietom ochraniane przez Polaków konwoje, wkrótce posłużył Armii Czerwonej do ujarzmienia Polski...

Pawełczykowie nie mieli dzieci. Wdowa po podoficerze marynarki wojennej żyła w samotności. Często odwiedzała Wojkowice i tu rodzinie pozostawiła odznaczenia wojenne męża.


*Nowe Muzeum Śląskie w Katowicach zachwyca! ZOBACZ ZDJĘCIA i WIDEO]
*BECIKOWE 2015 - 100 zł na dziecko przez 12 miesięcy [ZASADY]
*Przepisy drogowe od 18 maja 2015: 50 km/h + odebranie prawa jazdy
*Śląska STREFA AGRO - nie tylko dla rolników. ZOBACZ KONIECZNIE
*Śląska STREFA BIZNESU - wszystko o pieniądzach. ZOBACZ KONIECZNIE
*Śląsk Plus. Górny Śląsk jest piękny ZDJĘCIA INTERAKTYWNE

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!