- Ostatnio jechałam samochodem ulicą Węglinek, nagle na drodze zauważyłam grupę dziewczynek. Mało brakowało, a doszłoby do nieszczęścia. Przez wysokie trawy w tym rejonie, kierowcy mają ograniczoną widoczność. Dodatkowo, zauważyłam, że wyrósł tam barszcz Sosnowskiego, co stanowi dodatkowe niebezpieczeństwo, a ostatnio głośno o śmiertelnym kontakcie z tą rośliną - alarmuje pani Urszula, mieszkanka Czubów.
Zarośla ciągną się wzdłuż ulicy na długości ok. 300 m. - Zgłaszaliśmy to do Straży Miejskiej, ale tam powiedzieli, że to nie ich zadanie - dodaje pani Urszula.
ZOBACZ TEŻ: Barszcz Sosnowskiego w Lublinie. Co robić, gdy zauważymy trującą roślinę? (WIDEO)
Strażnicy potwierdzają, że dostali zgłoszenie o wysokich trawach ograniczających widoczność. - Sprawę przekazaliśmy do Zarządu Dróg i Mostów. Oni teraz zajmą się wykoszeniem zarośli - zapewnia Ryszarda Bańka rzecznik SM. Jedocześnie dodaje, że nic nie wie o tym, by w okolicy pojawiła się niebezpieczna roślina, jaką jest barszcz Sosnowskiego. - Sprawdzimy, czy tak rzeczywiście jest. Jeśli to się potwierdzi, przekażemy sprawę do Biura Miejskiego Architekta Zieleni - mówi Bańka.
- W przypadku zgłoszenia o występowaniu trującej rośliny, pracownicy biura pojadą na wizję lokalną i poinformują firmę, która zajmie się jej usunięciem - deklaruje Olga Mazurek z biura prasowego ratusza.
Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową.
Zapisz się do newslettera!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?