Godów: Porwali 26-latka, wywieźli do lasu i zostawili nago

- Całe zdarzenie miało miejsce w niedzielę przed południem - relacjonuje sierż. Anna Smarzak z lubelskiej policji. - Jak ustaliliśmy, do wychodzącego ze sklepu w miejscowości Godów 26-latka podeszło dwóch mężczyzn. Chwytając go za ręce siłą doprowadzili do samochodu, po czym wrzucili do bagażnika. Następnie sprawcy przewieźli poszkodowanego do miejscowości Antonówka, gdzie zabrali mu telefon komórkowy i zniszczyli, a potem mężczyznę dotkliwie pobili. Udział w tym zdarzeniu brała także młoda kobieta.

Więcej informacji z Opola Lubelskiego na opolelubelskie.naszemiasto.pl

Trójka napastników ponownie wrzuciła 26-latka do bagażnika vw polo i samochód kierowany przez kobietę ruszył w drogę. Podróż zakończyła się w rejonie kompleksu leśnego w woj. świętokrzyskim. Tam sprawcy kazali wysiąść swojej ofierze z bagażnika auta, po czym rozebrali go i zostawili nagiego.

Po dotarciu do najbliższych zabudowań 26-latek powiadomił policję o całym zdarzeniu, sam został przewieziony do szpitala w Staszowie.

Policjanci z Opola Lubelskiego ustalili i zatrzymali sprawców rozboju. Okazali się nimi małżonkowie z gm. Chodel, w wieku 30 i 37 lat, oraz ich 30-letni znajomy.

Dzisiaj małżonkowie zostali doprowadzeni do prokuratury. Niebawem trafi tam także ich 30-letni kompan. - Małżonkowie złożyli już wyjaśnienia. Trzeci z podejrzanych zostanie doprowadzony do prokuratury w czwartek. Wobec małżeństwa będziemy wnioskować o zastosowanie trzymiesięcznego aresztu. Usłyszeli oni zarzut pozbawienia wolności ze szczególnym udręczeniem, a także rozboju i pobicia - powiedziała Marzena Maciąg, szefowa Prokuratury Rejonowej w Opolu Lubelskim.

Czytaj także:
Porwali i pobili 19-latka, bo pokłócił się z dziewczyną
Ciągnęli 19-latka za samochodem