Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lubelscy lekarze nie potrafią rozmawiać z pacjentami

Monika Fajge
25 procent skarg, które wpływają do RPP, dotyczy komunikacji lekarz - chory
25 procent skarg, które wpływają do RPP, dotyczy komunikacji lekarz - chory Archiwum
- Od kilku lat staramy się z mężem o dziecko. Lekarz skierował mnie na specjalistyczne badania. Nie wyjaśnił jakie, czego mogę się spodziewać. Żeby dowiedzieć się o co chodzi, zaczęłam przeglądać przeróżne fora i witryny internetowe. A przecież nie powinno tak być - uważa pani Agnieszka, którą spotkaliśmy w środę koło szpitala przy ul. Jaczewskiego.

- Większość lekarzy chce po prostu jak najszybciej "odbębnić" swoją pracę. Dlatego niewiele tłumaczą. A nawet jeśli, to często trudno zrozumieć o czym mówią. Badają nas, wypisują receptę i tyle. Jak nie dopytasz, niewiele się dowiesz - powiedział nam Leszek Jasielski z Lublina.

Na to, że lekarze przekazują chorym informacje w sposób zdawkowy i niezrozumiały, żali się coraz więcej osób. Takie skargi stanowią prawie 25 proc. wszystkich spraw, które wpływają do biura Rzecznika Praw Pacjenta (RPP).

Więcej przeczytasz w papierowym, czwartkowym wydaniu Kuriera Lubelskiego.


Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski