Jak poinformował nas menedżer zespołu, Andrzej Pietras, nikomu nic się nie stało. - Wyszliśmy z busa o własnych siłach, na szczęście tylko potłuczeni - stwierdził.
Jak relacjonuje, do wypadku doszło około godziny 13, wskutek wymuszenia pierwszeństwa przez inny pojazd. - Nie udało się jednak ustalić marki samochodu i numerów tablicy rejestracyjnej, bo sprawca uciekł. Obróciło nas w prawo i wpadliśmy do rowu - tłumaczy Pietras. - Tak to niestety bywa na polskich drogach, jeśli dużo się podróżuje.
Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową. Zapisz się do newslettera!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?