Dowiemy się, kto był autorem szklanych negatywów z kamienicy Rynek 4 (ZDJĘCIA)
Negatywy o których mowa zostały znalezione przez przypadek przez robotników, którzy remontowali kamienicę na Starym Mieście w Lublinie. Do niedawna nie było wiadomo do kogo należały. Rozwiązaniem zagadki zajęli się pracownicy Bramy Grodzkiej - Teatru NN. W czwartek poinformowali, co udało im się ustalić.
Abram Zylberberg mieszkał przy Rynku 4/15. Urodził się w 1883 roku. Z pochodzenia był Żydem.
– Takie dane widnieją na karcie spisu ludności z sierpnia 1940 roku. W rubryce zawód wpisany jest fotograf. Udało mi się do nich dotrzeć w Archiwum Państwowym w Lublinie – mówi Jakub Chmielewski, który pracuje przy projekcie „Lublin. 43 tysiące”.
W mieszkaniu Zylberberga mieszkała jeszcze 35-letnia kobieta z 4–letnim dzieckiem. Prawdopodobnie nie byli oni spokrewnieni, ponieważ w karcie spisu nie zaznaczono żadnego stopnia pokrewieństwa.
Przez lata w żadnych dokumentach nie znaleziono dowodu, że w kamienicy przy Rynku 4 istniało atelier. Aż do tej pory. – Na jednej z odbitek fotografii z kolekcji prywatnych, udało nam się odnaleźć pieczątkę z informacją, że pod tym adresem istniała pracownia fotograficzna o nazwie „Lubelska”. Prawdopodobnie jest to zdjęcie z lat. 30 XX wieku – mówi Marcin Fedorowicz z Pracowni Ikonografii.
Co ciekawe, w spisie ludności z 1928 roku, wynika, że Abram Zylberberg był z zawodu stolarzem. – Wpadliśmy na ślad fotografa, ale jednocześnie pojawia się coraz więcej pytań. Będziemy nadal szukać informacji o nim – zapowiada Joanna Zętar z Ośrodka „Brama Grodzka – Teatr NN”.
Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową.
Zapisz się do newslettera!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?