Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Walecznych: Spełnienie próśb mieszkańców może dużo kosztować

EP
Jacek Babicz
Miasto ustala, jaka ma być przyszłość działki u zbiegu ul. Walecznych i Unickiej w Lublinie. Mieszkańcy nie zgadzają się na jakiekolwiek inwestycje w tym miejscu. Parafia prawosławna, która jest właścicielem terenu zapowiada, że jeśli przez plan zagospodarowania przestrzennego działka straci na wartości, będzie domagać się od miasta rekompensaty.

Zieleń, ławeczki i tablica upamiętniająca dawny cmentarz - tak, zdaniem mieszkańców, powinna wyglądać działka u zbiegu ul. Unickiej i Walecznych.

Supermarket, sklepy? Nie ma mowy. Mieszkańcy liczą, że przy tworzeniu planu zagospodarowania przestrzennego, miasto weźmie ich opinie pod uwagę.

- Prace nad planem trwają. Około 20 lutego przedłożymy go do konsultacji społecznych - zapowiada Katarzyna Mieczkowska-Czerniak, rzeczniczka prezydenta Lublina.

Inaczej niż mieszkańcy, przyszłość tego terenu widzi jego właściciel, czyli prawosławna parafia katedralna. Nie ukrywa, że będzie oczekiwała rekompensaty, jeśli przez plan, działka straci na wartości.

O konflikcie wokół skweru piszemy już od kilku miesięcy. Wiosną pojawiły się informacje, że na tym terenie ma powstać supermarket. Parafia tłumaczyła wówczas, że taka inwestycja pozwoli na uporządkowanie działki, która jest m.in. miejscem libacji alkoholowych.

Pomysł nie spodobał się okolicznym mieszkańcom. Tłumaczą, że teren należy upamiętnić, bo istniał tam wcześniej wielokulturowy cmentarz. Nieoficjalnie mówi się też o innych powodach protestu. Mieszkańcy wolą mieć pod oknami zielony skwer niż kolejny budynek, a właściciele pobliskich sklepików boją się konkurencji ze strony supermarketu.

W czerwcu ubiegłego roku Rada Miasta podjęła decyzję, że trzeba raz na zawsze ustalić, jaka będzie przyszłość skweru.

Władze miasta zapewniały, że nie dopuszczą, by cokolwiek zostało na nim zbudowane.

Problem w tym, że tak skonstruowany plan może zmniejszyć wartość działki. Parafia prawosławna nie zamierza godzić się na ewentualne straty. - Moim zadaniem jest obrona jej interesów - tłumaczy proboszcz, ksiądz Andrzej Łoś.

Duchowny przypomina, że teren został przejęty w dobrej wierze w zamian za inne mienie utracone na rzecz państwa.

- W przypadku przyjęcia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, który spowoduje zmniejszenie wartości działki, nasza parafia będzie oczekiwać odpowiedniej rekompensaty ze strony miasta - mówi duchowny.

Ratusz uważa, że dodatkowych kosztów uda się uniknąć. - W tej chwili działka nie jest objęta planem zagospodarowania przestrzennego. W związku z tym, jeśli ewentualnie jej wartość będzie mniejsza, miasto nie ma obowiązku wypłacania odszkodowania - przekonuje Mieczkowska-Czerniak.

Parafia nie wyklucza, że jeśli będzie taka potrzeba, swoich roszczeń będzie dochodzić w sądzie.

Zobacz także:
=> Ul. Unicka: Nie chcą marketu na cmentarzu
=> Unicka i Walecznych: Awantura o market
=> Ul. Walecznych: Mieszkańcy oburzeni wycinką drzew (ZDJĘCIA)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski