Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Magdalena Gąsior-Marek: Solarium tylko dla dorosłych

Aleksandra Dunajska
archiwum
Solarium jak alkohol - tylko dla dorosłych. Tego domaga się Magdalena Gąsior-Marek, lubelska posłanka PO. - Młodzi ludzie często mogą nie zdawać sobie sprawy ze szkodliwego działania solariów. Myślę, że gdyby taki zakaz mógł uratować zdrowie choć jednej osoby, warto go wprowadzić - tłumaczyła w czwartek posłanka. - Tego rodzaju przepisy obowiązują już m.in. w Niemczech i niektórych stanach USA - dodała.

Gąsior-Marek z kilkoma parlamentarzystami wystosowała w tej sprawie interpelację do Ministerstwa Zdrowia. Resort odpowiedział, że na ten temat prowadził m.in. akcje edukacyjne. Poinformował też, że co do "zakazu korzystania z solarium młodzieży poniżej 18. roku życia nie są prowadzone prace". - Spróbuję zainteresować sprawą posłów z sejmowej komisji zdrowia - zapowiedziała Gąsior-Marek.

Pomysł podoba się dr. Bogusławowi Wachowi, kierownikowi Wojewódzkiej Przychodni Skórno-Wenerologicznej w Lublinie: - Dorzuciłbym do tego jeszcze obowiązek prowadzenia - dla każdego - książeczki naświetlań. Żeby nie przekraczać pewnego ich poziomu.

Noemi Trumińska, pracownica solarium Sunrise w Lublinie, przyznała, że z usług korzystają także nastolatki. - Może rzeczywiście ograniczenie dostępu do solariów dla nieletnich to nie jest zły pomysł - stwierdziła. - Chociaż jeśli sprzęt jest dobrej jakości i nie przesadza się z opalaniem, solarium nie szkodzi.

Dr Wach podkreślał, że nadmierne opalanie pod lampami zwiększa ryzyko wystąpienia chorób skóry, także nowotworowych, jak czerniak. - Zupełnie powinny z niego zrezygnować osoby chore, zażywające niektóre leki i posiadające znamiona - tłumaczył. - Ale nie jest też tak, że do solariów nie można chodzić w ogóle. Czasami nawet polecam takie wizyty. Jeśli ktoś jedzie zimą do Egiptu, blady jak przysłowiowa ściana, lepiej, żeby przygotował skórę. Ale wszystko trzeba robić z umiarem, raz na jakiś czas, korzystając z miejsc, gdzie jest porządny, sprawdzony sprzęt - wyjaśnia.

Z tym ostatnim bywa jednak różnie. Łóżka do opalania są nierzadko sprowadzane z zagranicy, bardzo wysłużone. Tak - zdaniem prokuratury - było w przypadku sprzętu, z którego korzystała Sylwia, studentka z Lublina. W 2008 r. łóżko dotkliwie ją poparzyło. Kobieta walczy w sądzie o odszkodowanie. Kilka miesięcy po nagłośnieniu tej sprawy solaria skontrolowała Wojewódzka Inspekcja Handlowa.

- Większość łóżek miała lampy o zawyżonym promieniowaniu. Przedsiębiorcy musieli je wymienić - mówiła Krystyna Jóźwina z Inspekcji. Jednak takich kontroli w solariach jest niewiele. Sanepid prześwietla je pod kątem czystości. Inspekcja Handlowa, która przygląda się sprawności sprzętu, podczas wspomnianej kontroli sprawdziła zaledwie osiem łóżek w regionie. Od tamtej pory kontroli nie było. - Działamy na zlecenie UOKiK i także w tym kwartale takich planów nie ma - podkreślała Jóźwina.


Nasze serwisy:
Serwis gospodarczy - Wybierz Lublin
Serwis turystyczny - Perły i Perełki Lubelszczyzny
Serwis dla fanów spottingu i lotnictwa - Samoloty nad Lubelszczyzną
Miasto widziane z samolotu - Lublin z lotu ptaka
Nasze filmy - Puls Polski


Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową.
Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski