Do zdarzenia doszło w lubelskiej Klinice Chorób Zakaźnych dla zwierząt przy ul. Głębokiej, gdzie pies przebywał na obserwacji. Trafił tam po tym, jak w połowie marca zaatakował w Czerniejowie 12-latkę. Jak się okazało, pies błąkał się po Czerniejowie, bo właściciel wyrzucił go z samochodu.
- Początkowo pies wyglądał na przestraszonego, był spokojny. Po kilkutygodniowej obserwacji już wiemy, że jest groźny. Nie toleruje dzieci i osób niewielkiej postury - mówi Jacek Kutrzuba, lekarz weterynarii, który opiekował się czworonogiem.
Jego opinię potwierdza Alfred Matyjaszczyk ze schroniska w Krzesimowie. To on "odłowił" amstaffa w Czerniejowie i przywiózł do kliniki w Lublinie. Potem kilkakrotnie odwiedzał zwierzaka. - Po zakończeniu "kwarantanny" pies miał trafić do naszego schroniska, ale nie udało mi się wyciągnąć go z klatki. Na widok chwytaka wpadł w szał. Nie zareagował nawet na środek uspokajający. Był bardzo agresywny. Dlaczego tak zareagował, trudno powiedzieć. Może był bity - mówi Matyjaszczyk. - Uśpienie to ostateczność, ale w tym przypadku chyba nie ma innego wyjścia - dodał.
Czytaj także:
Czerniejów: Pies pogryzł 12-latkę (ZDJĘCIA)
Pies pogryzł ludzi w Czerniejowie. Właściciel zatrzymany
Lublin: Pogryziona przez psa studentka wraca do zdrowia
I tu pojawia się problem. Psa odłowiono w Czerniejowie w gm. Jabłonna. - Prokurator, w postępowaniu administracyjnym, wysłał pismo do gminy z prośbą o eutanazję zwierzęcia - informuje Beata Syk-Jankowska, rzecznik prokuratury Okręgowej w Lublinie. Ale gmina nie poczuwa się do obowiązku. - Bo pies ma właściciela, który mieszka na terenie gm. Łaziska - wyjaśnia Violetta Rudzka, wójt gm. Jabłonna.
- Właściciel czworonoga nie jest u nas zameldowany. Mieszka u nas od niedawna. A tego psa u nas nigdy nie było. Dlatego uśpienie tego zwierzaka nie jest naszym obowiązkiem - odbija piłeczkę Tomasz Czyż, sekretarz gm. Łaziska.
Gminy się kłócą, a pies czeka na wyrok - w klinice dla zwierząt przy ul. Głębokiej. - Ta sprawa powinna się jak najszybciej zakończyć. Pies jest agresywny i musi zostać uśpiony - mówi Paweł Piotrowski, Powiatowy Lekarz Weterynarii. - Jego utrzymanie kosztuje, może nie majątek, ale jednak. Pracownicy kliniki też nie mają już obowiązku się nim zajmować, a jednak to robią. Nie mają wyboru - dodaje.
- Gminy powinny dojść do porozumienia, ale to już nie sprawa prokuratury - kwituje Beata Syk-Jankowska.
Nasze serwisy:
Serwis gospodarczy - Wybierz Lublin
Serwis turystyczny - Perły i Perełki Lubelszczyzny
Serwis dla fanów spottingu i lotnictwa - Samoloty nad Lubelszczyzną
Miasto widziane z samolotu - Lublin z lotu ptaka
Nasze filmy - Puls Polski
Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową.
Zapisz się do newslettera!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?