Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Syzyfowe prace przy walce z dopalaczami

Piotr Pietraszko, adwokat
Piotr Pietraszko, adwokat
Piotr Pietraszko, adwokat Anna Kurkiewicz
Jak bumerang, ze wzmożoną siłą powrócił, za sprawą mediów, temat dopalaczy. W ciągu niespełna tygodnia mieliśmy dwie potężne afery.

Pierwszą na Śląsku, gdzie w czasie jednego weekendu do śląskich szpitali trafiło ponad 300 osób, które postanowiły poeksperymentować z bliżej nieznanym specyfikiem pod nazwą „Mocarz”. Drugą, w naszym rodzinnym mieście Lublinie, gdzie ujawniona i zabezpieczona została potężna ilość dopalaczy, w związku z czym zatrzymano i zastosowano środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania wobec dwóch podejrzanych.

Pojawia się zatem pytanie, czy Państwo rzeczywiście próbuje radzić sobie z tym problemem. Od strony prawnej na pewno coś drgnęło. W dniu 1 lipca 2015 r. weszła w życie ustawa z dnia 24 kwietnia 2015 r. o zmianie ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii oraz niektórych innych ustaw. Poprzez nowelizację ustawodawca chce wprowadzenia znaczącej poprawy kontroli instytucji państwowych nad rynkiem dopalaczy, w szczególności nadzoru nad wprowadzaniem na rynek nowych substancji psychoaktywnych, usprawnienia funkcjonowania egzekucji administracyjnej w stosunku do przedsiębiorców, którzy wprowadzają do obrotu dopalacze oraz przyspieszenia i usprawnienia procesu obejmowania nowo rozpoznawanych substancji psychoaktywnych sankcjami karnymi, wynikającymi z kontroli substancji wpisanych do odpowiednich załączników ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. Wszystko to brzmi jak obiecujący prognostyk.

Gdy się do tego doda jeszcze fakt, iż ustawa spowodowała zmianę statusu 114 substancji, rozpoznawanych do tej pory jako dopalacze, a które po wejściu ustawy w życie uzyskają status narkotyków, można stwierdzić, że rzeczywiście dzieje się coś pozytywnego w zakresie walki z dopalaczami.

Problem jednak może pojawić się w zakwalifikowaniu konkretnych nowych substancji psychoaktywnych, jako narkotyk. Proces wprowadzenia nowego konkretnego specyfiku do załącznika o przeciwdziałaniu narkomanii i zakwalifikowaniu go jako nielegalny i podlegający sankcjom, nie będzie przecież procesem z dnia na dzień.

Chemicy działający na usługach przestępców na pewno nie śpią i zapewne ciągle eksperymentują w oparciu o tablice Mendelejewa, wymyślając taki skład chemiczny, który może skutecznie na daną chwilę być „wyjęty” spod odpowiedzialności karnej. Tylko ten przykład pokazuje, że dużo jeszcze problemów i pracy czeka Państwo, zanim znajdzie złoty środek i o ile w ogóle to będzie miało miejsce. Rzeczywistość bowiem wygląda tak, że państwo wprowadza kolejne substancje zakazane do ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii, a przestępcy natychmiast wymyślają nowy środek i go rozprowadzają.

Jednym z ciekawszych pomysłów, wymagających uwagi jest kwestia wprowadzenia atestu lub certyfikatu dopuszczającego każdy produkt do obrotu. Gdyby udało się przeforsować taki zapis, że każda substancja uzyskuje odpowiedni atest, to może zdarzyć się tak, że brak odpowiedniego zezwolenia przynajmniej może spowodować zamknięcie furtki do wprowadzania na rynek substancji, które pod pozorem, np. środka dezynfekującego, w rzeczywistości stanowią rzekomy „substytut dobrej zabawy” na weekendowych imprezach. Dziś to jednak tylko postulat, a Państwo ciągle pracuje, walczy i goni świat przestępczy.

WIĘCEJ:
(R)ewolucja polityki karania

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski