14-latek kradł już wcześniej. Sąd ds. Rodziny i Nieletnich skazał go na pobyt w jednym z młodzieżowych ośrodków wychowawczych w Polsce. Ale chłopiec z niego uciekł.
- Kryminalni z V komisariatu otrzymali informację o tym, że nastolatek może przebywać w rodzinnym mieście. Wiedzieli też, że młodzieniec nie "próżnował" - mówi st. sierż. Anna Smarzak, z KWP w Lublinie. - Wspólnie z policjantami z Wydziału ds. Przestępczości Nieletnich KMP w Lublinie ustalili, że może mieć na koncie włamania do piwnic na lubelskim Czechowie.
Gdy mundurowi zapukali do mieszkania nastolatka jego rodzice powiedzieli, że syna nie ma w domu. Policjanci nie uwierzyli. Zaczęli przeszukiwać mieszkanie. Chłopca znaleźli... pod łóżkiem.
- Chłopiec trafił na V komisariat Policji. Okazało się, że na koncie ma jeszcze włamanie do opla i kradzież radia. W okresie od 4 do 7 czerwca łupem sprawcy padły elektronarzędzia, rower, ubrania robocze i gumo filce oraz olej samochodowy - wylicza Smarzak. - Łączna suma strat, jakie nastolatek spowodował włamaniami to kwota sięgająca ponad 2,5 tys. złotych.
Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową.
Zapisz się do newslettera!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?