Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zadyszka strefy ekonomicznej

Artur Jurkowski
Aluminiowe puszki „made in Lublin” zjadą z taśmy dopiero w 2010 r.
Aluminiowe puszki „made in Lublin” zjadą z taśmy dopiero w 2010 r. Jacek Babicz/Polska Kurier Lubelski
Ball Packaging Europe Lublin wyhamowuje swoją inwestycję na terenie podstrefy Specjalnej Strefy Ekonomicznej "Euro-Park" Mielec na lubelskim Felinie. - Prace są kontynuowane, ale nie z takim pośpiechem, jaki do tej pory towarzyszył budowie - poinformował wczoraj Grzegorz Skóra, członek Zarządu Ball Packaging Europe Lublin.

Fabryka Ball to pierwsza i sztandarowa inwestycja w lubelskim raju podatkowym. Jej wartość jest szacowana na 200 mln zł. Z linii montażowych codziennie miały zjeżdżać 2 miliony puszek.

Budowa nowego zakładu, drugiego w Polsce po fabryce w Radomsku, ruszyła w lipcu tego roku. Wówczas przedstawiciele inwestora zapowiedzieli uruchomienie produkcji w maju 2009 r. Sama konstrukcja hali nowych zakładów miała być gotowa do połowy listopada, później ponad pięć miesięcy miał trwać montaż linii produkcyjnej. - Te terminy są już nieaktualne. Zakończenie inwestycji przesunęliśmy o rok. Obecnie planujemy, że produkcja ruszy w kwietniu 2010 roku - przyznał wczoraj Skóra.

Powód? - Sytuacja na rynkach światowych. Mamy problem z popytem na nasze produkty. Musimy w związku z tym zweryfikować nasze plany inwestycyjne - tłumaczył Skóra.

Przedstawiciele Ball nie chcą spekulować, czy nowy termin jest ostateczną datą uruchomienia produkcji w Lublinie. - Nawet analitycy rynków gospodarczych i finansowych nie mają pewności, jak będzie wyglądał rozwój sytuacji w najbliższych miesiącach - stwierdził Skóra. Zaraz jednak zastrzegł: - Lublin jest dalej najlepszą lokalizacją naszego nowego zakładu. Gdybyśmy obecnie musieli wybierać miejsce na naszą fabrykę, ponownie wskazalibyśmy to miasto. Inwestycja niewątpliwie będzie kontynuowana. Prace budowlane zostaną jednak spowolnione, skoncentrujemy się za to na szkoleniach dla załogi, która będzie obsługiwała linie w Lublinie. Zatrudniliśmy już ponad 100 osób, które do czasu uruchomienia produkcji w nowej fabryce będą odbywały staże w naszych zakładach w Polsce i Europie.

Zapowiedzi amerykańskiego koncernu zaskoczyły lubelski ratusz.

- Kilka dni temu rozmawiałam z przedstawicielami inwestora i nie było mowy o przesunięciu terminu uruchomienia produkcji - nie kryła zdziwienia Elżbieta Kołodziej-Wnuk, z-ca prezydenta Lublina.

- To zła wiadomość - przyznał Mariusz Błędowski, dyr. Agencji Rozwoju Przemysłu zarządzającej strefą. Dodał, że kryzys odbił się już na mieleckim "Euro-Parku". - Zmniejszyło się zatrudnienie. Produkcja jest ograniczana, bo na rynku sprzedaje się mniej towarów - wyliczał Błędowski.

Tempa swoich prac nie zwalnia za to lubelski Aliplast. Na Felinie buduje nowy zakład do produkcji profili aluminiowych wraz z nowoczesną lakiernią oraz zaplecze administracyjne. Pierwszy etap inwestycji ma pochłonąć ok. 30 mln zł. Ma być zakończony na początku 2009 r. - Nie zmieniamy pierwotnych planów. W naszej branży nie odczuwamy symptomów spowolnienia - przekonywał Jan Kidaj, właściciel Aliplastu. I dodawał: - Dziwię się tłumaczeniom Balla, nie sądzę bowiem, iż w związku z kryzysem drastycznie spadnie ilość wypijanych napojów w puszkach.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Zadyszka strefy ekonomicznej - Kurier Lubelski

Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski