Lublinianin został rekordzistą Polski w skokach spadochronowych

Paweł Michalski jest wychowankiem i członkiem Aeroklubu Lubelskiego w Radawcu. Od kilku lat jest reprezentantem Polski w spadochroniarstwie oraz aktualnym spadochronowym mistrzem Polski w konkurencji CF 2SQ. Od zeszłego czwartku do listy sukcesów może dopisać kolejny rekord. 13 sierpnia w czeskim mieście Klatovy Michalski i 99 innych Polakom udało się utworzyć na niebie biało-czerwoną flagę. To Rekord Polski w dyscyplinie BIG-WAY czyli budowaniu wielkich powietrznych formacji. Podobny wyczyn udał się zaledwie 7 drużynom na świecie.

Skok odbył się o godz. 11.30 z wysokości 6000 metrów, prędkość spadania wynosiła 177 kilometrów na godzinę.

- Udało się przy dziewiątej próbie, choć może lepiej byłoby powiedzieć, że szóstej, pierwsze trzy skoki były rozgrzewką – tłumaczy Michalski. – Wiedziałem, że wszystko się uda już w samolocie, tuż przed skokiem numer 9., po prostu miałem przeczucie, że będzie dobrze.

Dziewiąta próba była przedostatnią z możliwych, wedle regulaminu. W powietrzu skoczkowie zbudowali formację w 90 sekund i utrzymali ja przez trzy sekundy. Na dole FAI, czyli Międzynarodowa Federacja Lotnicza oficjalnie potwierdziła ustanowienie rekordu po obejrzeniu nagrania wideo ze skoku (ekipie towarzyszył zespół kamerzystów).

Pytamy lubelskiego skoczka, czy ten skok był wyjątkowo stresujący.

- Prawdę powiedziawszy, nie. Każdy miał do wykonania swoje zadanie i na nim się koncentrował. Miewałem bardziej stresujące skoki – mówi Michalski.

Czy spadochroniarze mają jakiś szczególny sposób celebracji sukcesów?

- Raczej standardowo: na dole rzuciliśmy się sobie w ramiona, przybijaliśmy piątki, a później była biba z oglądaniem filmików ze skoku – opowiada skoczek. – Spadochroniarze to ludzie z różnych środowisk i ma to swoje zalety: muzyką na imprezie zajęła się nasza koleżanka, która jest didżejką.

W listopadzie Michalski wyrusza do Dubaju. W Emiratach Arabskich w grudniu odbędzie się olimpiada sportów lotniczych na których lublinian będzie reprezentował nasz kraj.