Kobieta zostawiła noworodka przed oddziałem ortopedii w Szpitalu Niepublicznym w Zamościu 18 sierpnia. Kilogramowego wcześniaka znalazł pracownik szpitala. Do dziś nie zgłosiła się do szpitala ani na policję. Nie udało się ustalić jej tożsamości. Dlatego policjanci zdecydowali się opublikować nagranie ze szpitalnych kamer.
- Osoby, które posiadają jakiekolwiek informacje na temat tego zdarzenia lub też są w stanie rozpoznać kobietę, której wizerunek zarejestrowały kamery monitoringu proszone są o kontakt z policją - apeluje komisarz Dominika Przybylska z zamojskiej policji.
Noworodek został przewieziony do Szpitala im. Jana Pawła II w Zamościu, na oddział neonatologii. Lekarze oceniali jego stan jako krytyczny. Chłopiec nie reagował na leczenie. Maluch wykazał się jednak ogromną wolą życia. Dziś jest dużo lepiej. - Stan chłopczyka jest stabilny i cały czas systematycznie się poprawia. Powoli osiąga na respiratorze tzw. parametry ekstubacyjne co oznacza, że w najbliższych dniach będziemy mogli podjąć próbę odłączenia go od aparatury - mówi lek. med. Hanna Orjanik, zastępca ordynatora Oddziału Neonatologii w Szpitalu im. Jana Pawła II w Zamościu.
Hanna Orjanik podkreśla, że wcześniak trafił do szpitala bardzo chory, z ogromnym bagażem doświadczeń i trudną przeszłością: - Dlatego też nie chcemy zapeszać, ale dziś jesteśmy pełni nadziei i liczymy, że maluch powoli będzie dochodził do siebie - mówi lekarz.
Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową.
Zapisz się do newslettera!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?