Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Motorowi Lublin brakuje tylko łowcy bramek

Marcin Puka
W swoim ostatnim sparingu przed inauguracją drugoligowego sezonu 2012/13, piłkarze Motoru pokonali Podlasie Biała Podlaska 3:0 (1:0). Bramki dla lublinian strzelali Karol Kostrubała (dwie) i młodzieżowiec Marcin Kufrejski.

- Trudno o jakieś sensowne wnioski z tego meczu, ponieważ Podlasie zaprezentowało się z bardzo słabej strony - mówi Mariusz Sawa, trener żółto-biało-niebieskich.

Lublinianie praktycznie zamknęli kadrę na rundę jesienną. W sobotę kontrakt z Motorem podpisał 30-letni pomocnik Piotr Klepczarek. - Dzisiaj naszymi zawodnikami powinni zostać brazylijski pomocnik Diego, pomocnik Warty Poznań Michał Ciarkowski i napastnik Warty Paweł Piceluk - zdradza Robert Kozłowski, prezes Motoru.

- Wszyscy bardzo się nam przydadzą. Piceluk może nie jest typowym egzekutorem, ale bardzo dużo pracuje dla drużyny - dodaje Sawa. - Szukam jeszcze snajpera. Oprócz umiejętności strzelania goli, musi dobrze grać tyłem do bramki, a także nieźle głową. Dzisiaj ma pojawić się na treningach napastnik z Chorwacji - zdradza Sawa.

Motor przed nowymi rozgrywkami przeszedł prawdziwą rewolucję kadrową. Zarówno z piłkarzy, którzy odeszli, jak i tych, którzy się pojawili można by złożyć pełen zespołu. Jednak z Al. Zygmuntowskimi pożegnali się gracze niechciani, a także nie odgrywający żadnej roli w drużynie. Z jednym wyjątkiem. Brak Igora Migalewskiego, najlepszego strzelca Motoru i całej drugiej ligi jest bardzo dużą stratą. Ale działacze i sztab trenerski Motoru mają jeszcze kilka dni na załatanie tej dziury w składzie, bo trudno liczyć, że młody i niedoświadczony Damian Szpak, będzie seryjnie zdobywał bramki.

Ale i tak można zaryzykować stwierdzenie, że Motor jest mocniejszy niż w poprzednim sezonie. - Chłopaki mają spore umiejętności, a także duży potencjał. Mamy młodą drużynę, ale jest też w niej kilku ogranych zawodników. Mam nadzieję, że stworzymy mieszankę wybuchową - mówi Sawa. - Widać już zalążki dobrej gry, ale jeszcze musimy nad wszystkimi elementami pracować. Jakby to była zima byłbym spokojniejszy. Teraz mieliśmy tylko miesiąc przygotowań, więc czas będzie działał na naszą korzyść. Chłopaki się zgrywają, docierają, ale wszyscy mądrzejsi będziemy po paru pierwszych kolejkach.

W bramce pewniakiem jest młodzieżowiec Mateusz Oszust. Doświadczona linia obrony (m.in. Piotr Karwan, Dawid Ptaszyński czy Damian Falisiewicz) wzmocniona jeszcze Pawłem Nowotką, Przemysławem Kanarkiem i Łukaszem Matuszczykiem będzie dbać o to, żeby Motorowi w tyłach nic złego się nie stało.

Pokaż mi jaką masz drugą linię, a powiem, ci jaki masz zespół. I żółto-biało-niebiescy nie mają się czego wstydzić. Wręcz przeciwnie, ta formacja spokojnie sobie w drugiej lidze da radę. Diego, strzelający gole w sparingach Kostrubała, Piotr Klepczarek, Radosław Kursa, doświadczony Rafał Niżnik, czy Patryk Czułowski powinni być sprawnym silnikiem Motoru.

A czy będzie awans, zakładany przez nowych akcjonariuszy, byłych świetnych piłkarzy Jacków Bąka i Krzynówka? Wszyscy tego chcą i jest to cel realny do zrealizowania. Tylko od początku trzeba punktować.


Nasze serwisy:
Serwis gospodarczy - Wybierz Lublin
Serwis turystyczny - Perły i Perełki Lubelszczyzny
Serwis dla fanów spottingu i lotnictwa - Samoloty nad Lubelszczyzną
Miasto widziane z samolotu - Lublin z lotu ptaka
Nasze filmy - Puls Polski

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Motorowi Lublin brakuje tylko łowcy bramek - Kurier Lubelski

Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski