Była to pierwsza interwencja policji w domu strażnika miejskiego. - Gdy na miejsce zajechali policjanci dom wyglądał "jak po wybuchu bomby"- usłyszeliśmy od jednego z sąsiadów. Mężczyzna był pod wpływem alkoholu, wpadł w furię. Jak zeznała żona strażnik miejski biegał po domu z nożem, pociął meble i ubrania, zniszczył sprzęty i rzucał przedmiotami. Kobieta twierdzi, że mąż znęcał się nad rodziną od kilkunastu miesięcy. Zwykle wtedy, gdy był pod wpływem alkoholu.
Już w piątek mężczyzna został aresztowany na trzy miesiące pod zarzutem znęcania się nad rodziną. - Sąd Rejonowy przychylił się do wniosku prokuratury o zastosowanie tymczasowego aresztu wobec podejrzanego - mówi Marzenna Kucińska, szefowa prokuratury rejonowej w Chełmie.
- To niemożliwe, on był zawsze taki spokojny i opanowany, nie mogę uwierzyć w to co się stało - mówi jeden z kolegów podejrzanego strażnika miejskiego.
Teraz okoliczności czwartkowej awantury w domu strażnika wyjaśni śledztwo.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?