Teren przy al. Kraśnickiej, gdzie znajduje się siedziba przedsiębiorstwa i jednocześnie zajezdnia Helenów, jest własnością miasta. MPK co miesiąc płaci za niego kilkanaście tysięcy złotych. - W 1997 r. Rada Miasta podjęła wprawdzie uchwałę o przekazaniu tego terenu naszej spółce, ale nigdy nie została ona zrealizowana. Teren w dalszym ciągu nie należy do nas, więc w przyszłym roku zamierzamy opuścić budynek zajmowany przez administrację i przenieść się do zajezdni na Majdanie Tatarskim. To pierwszy etap przeprowadzki - zakomunikował wczoraj Czesław Rydecki, prezes MPK Lublin. Swoją decyzję szefowie spółki argumentują przede wszystkim potrzebą oszczędności.
- Lepiej być na swoim niż pozostawać na cudzym garnuszku. Dochodzi do tego możliwość lepszego zarządzania spółką z jednego miejsca, a nie z dwóch. Na al. Kraśnickiej nie trzyma nas nic poza tradycją - dodał Rydecki.
Władze miasta potwierdzają informacje o planach przedsiębiorstwa. - Rzeczywiście, część administracyjna zostanie przeniesiona w przyszłym roku - mówi Elżbieta Kołodziej-Wnuk, z-ca prezydenta. Zapytana jednak o to, jak miasto chce wykorzystać budynek, który był siedzibą spółki, nie przedstawiła konkretnego pomysłu.
- Za wcześnie na podejmowanie jakichkolwiek decyzji. Niewykluczone, że tymczasowo znajdzie tam swoją siedzibę Zarząd Transportu Miejskiego. Czy w grę wchodzi sprzedaż terenu? - dopytujemy. - Chyba, że ktoś zaproponowałby nam jakąś niebotyczną sumę, ale to nie jest takie proste. Ten teren nie ma nawet planu zagospodarowania przestrzennego - odpowiada z-ca prezydenta.
Co przenosiny MPK oznaczają dla pasażerów? Na razie niewiele, bo Centrum Obsługi Klienta, pozostanie przy al. Kraśnickiej razem z zajezdnią dla trolejbusów.
- Pasażerowie są przyzwyczajeni do tego miejsca i wiedzą, że mogą tutaj kupić bilety. Nie należy tego zmieniać. Nawet jeśli miasto nie zechce nam udostępnić pomieszczeń pod COK, to zamierzamy sprzedawać bilety gdzieś w pobliżu - zapewnia Rydecki.
Drastyczne zmiany nie dotkną na razie również samej zajezdni trolejbusowej. Przynajmniej do czasu aż magistrat nie wybuduje dwóch innych zajezdni dla trolejbusów z pieniędzy, jakie mają napłynąć z programu unijnego na poprawę komunikacji miejskiej.
Jedna z nich ma powstać na Majdanie Tatarskim, z kolei lokalizacja drugiej, mniejszej, nie jest jeszcze znana. Jak udało nam się dowiedzieć, w grę wchodzi teren na Węglinie albo Czechowie. Dlatego dokładnie nie wiadomo, kiedy cały teren przy al. Kraśnickiej zostanie przekazany miastu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?