Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chcą więcej pieniędzy za działki pod obwodnicę Lublina

Aleksandra Dunajska
Chcą więcej pieniędzy za działki pod obwodnicę Lublina
Chcą więcej pieniędzy za działki pod obwodnicę Lublina Archiwum
Właściciele nieruchomości przejętych pod koniec ub. r. pod budowę obwodnicy Lublina długo musieli czekać na wyceny swoich nieruchomości. Kiedy je dostali, nie wszyscy są zadowoleni. I chcą walczyć o większe pieniądze.

Pod budowę obwodnicy Lublina wywłaszczono 1537 nieruchomości. Rozpoczęcie procedury przyznawania odszkodowań bardzo się opóźniło, bo minister transportu, zamiast miesiąca, pół roku rozpatrywał odwołania od zezwolenia wojewody na budowę trasy.

Obecnie, trzy i dwa miesiące po decyzji ministra (w zależności od odcinka obwodnicy), rzeczoznawcy wycenili ok. 90 proc. nieruchomości i przekazali informacje zainteresowanym. - Jestem bardzo zawiedziona - nie kryje, chcąca zachować anonimowość, mieszkanka Elizówki. - Zaproponowano nam tylko nieco ponad 30 zł za metr działki. Była to nieruchomość rolna ale w naszej okolicy nikt już nie uprawia ziemi, a działki, jeśli jeszcze nie zostały, to za chwilę zostałyby przeznaczone pod zabudowę jednorodzinną. A to oznacza, że są warte więcej. Ale rzeczoznawca nie wziął tego pod uwagę - podkreśla. - Poza tym, wyznaczając wartość nieruchomości, biegły w kilku przypadkach do porównania wykorzystywał wartości transakcji z innych, "tańszych", gmin, czasami dotyczących działek bardziej oddalonych od Lublina - dodaje Grzegorz Pawluk, adwokat doradzający kilkunastu wywłaszczonym.

Kamil Smerdel, rzecznik wojewody, podkreśla, że wyceny są przygotowywane zgodnie z przepisami: Ceny kształtują się od 34,60 zł do 169,58 zł za mkw., w zależności od dotychczasowego przeznaczenia nieruchomości w planie zagospodarowania, lokalizacji, otoczenia, itp. Liczy się przy tym sytuacja z momentu wyceny. Jeśli działka była rolna, została wyceniona jako rolna, a nie jako w perspektywie budowlana.

Mieszkańcy przekazali jednak swoje uwagi wojewodzie i liczą na zmianę decyzji o wysokości wycen. Kiedy urzędnicy podejmą ostateczną decyzję, właściciele mogą jeszcze odwołać się do ministra. Ostatni krok to skierowanie sprawy do sądu administracyjnego.
- Takie skargi prawdopodobnie będą, bo te osoby nie mają wyjścia. Kiedy sprzedajemy działkę na wolnym rynku a oferent proponuje za niską cenę, szukamy nowego. Tutaj nie ma takiej możliwości - zauważa Pawluk.

Ostatecznych decyzji o wypłacie odszkodowań Urząd Wojewódzki wydał dotychczas 141. Trafiły do Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, która przekazuje pieniądze właścicielom. - Wypłaciliśmy część odszkodowań, w pierwszej kolejności tym właścicielom, którzy mieli na działkach domy - mówi Krzysztof Nalewajko, rzecznik prasowy GDDKiA.

I okazuje się, że są tacy, których zaproponowane pieniądze usatysfakcjonowały. - Kwota była mniej więcej zgodna z naszymi oczekiwaniami - mówi pan Jarosław, były właściciel domu w Ciecierzynie. Za uzyskane pieniądze kupił m.in. mieszkanie w Lublinie ale też lokum dla synów.

Na odszkodowania wywłaszczonym pod budowę S17 (chodzi nie tylko o obwodnicę ale wszystkie pięć odcinków przyszłej ekspresówki) GDDKiA wydała tylko w tym roku 121 mln zł.

Możesz wiedzieć więcej! Kliknij i zarejestruj się za darmo: www.kurierlubelski.pl/piano

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Chcą więcej pieniędzy za działki pod obwodnicę Lublina - Kurier Lubelski

Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski