Podręczniki w Lublinie: Gdzie kupić taniej? (CENY)

Z drugiej ręki
Panią Agnieszkę Plichtę spotkaliśmy przy jednym ze stoisk z używanymi książkami, znajdujących się przy dworcu PKS w Lublinie. To jedno z najpopularniejszych tego typu miejsc w mieście. Po pierwsze, można tu sprzedać własne książki z poprzedniego roku, po drugie poszukać podręczników do kolejnej klasy. Dlaczego tu a nie w księgarni? - Po-wody są oczywiste, różnice w cenie - odpowiada pani Agnie-szka. - Podam przykład. Za jeden nowy podręcznik do języka angielskiego w księgarni zapłacę co najmniej 60 zł. Tu za 98 zł kupiłam kilka książek. Nie do wykonania w księgarni.

O tym, że kupowanie używanych podręczników jest dobre dla portfela, nie trzeba nikogo przekonywać. Jak tłumaczą sprzedawcy, średnio ta-kie książki są tańsze o ok. 30-40 proc. od nowych. W niektórych przypadkach nawet o połowę. Rachunek jest prosty. Jeśli komplet do gimnazjum kosztuje nawet 500 zł, za używane książki zapłacimy 250-300 zł. Wadą takiej metody kupowania podręczników, oprócz czasochłonności (raczej nie spodziewajmy się, że wszystkie książki kupimy jednego dnia w jednym miejscu), jest to, że możemy mieć kłopot z uzyskaniem potwierdzenia zakupu. Wprawdzie sprzedawcy mają obowiązek wystawić nam imienny rachunek, ale zrobią to tylko wtedy, gdy mają oficjalnie zarejestrowaną działalność gospodarczą. Sami sprzedawcy przyznają, że nie wszyscy spośród nich taką działalność mają. Tę samą wadę ma kupowanie podręczników np. od starszych kolegów. Oficjalnego potwierdzenia zakupu raczej nie dostaniemy... Dla kogo ma to znaczenie? Dla osób, które chcą się ubiegać o zwrot kosztów zakupu podręczników w ramach rządowego programu "Wyprawka szkolna". Aby go otrzymać, trzeba m.in. przedstawić dowody zakupu książek.

Przez internet
Ta metoda jest coraz bardziej popularna wśród uczniów i rodziców. Świadczyć o tym może chociażby rosnąca z ro-ku na rok liczba sklepów inter-netowych, sprzedających ten asortyment. Jej zwolennicy, oprócz wygody, wymieniają również oszczędność. Szanse na to, że w sieci znajdziemy tańsze książki, są rzeczywiście spore. Uważać należy jednak na dwie rzeczy. Po pierwsze, na bezpłatną przesyłkę mo-żemy liczyć dopiero przy wię-kszych zakupach. Po drugie, w sieci nie zawsze oznacza taniej. Zanim zdecydujemy się na zamówienie, sprawdźmy czy identycznej książki w pobliskiej księgarni lub supermarkecie nie kupimy taniej. Nam udało się znaleźć taki przypadek. Komplet podręczników do 1 kl. szkoły podstawowej w jednym z lubelskich supermarketów kosztuje 189 zł. Identyczny komplet w sklepie internetowym, prowadzonym przez wydawnictwo, które wydało tę książkę, kosztował 196,2 zł (to cena promocyjna, zwykła wynosiła 218 zł).

W tradycyjnej księgarni
Silna konkurencja w postaci sklepów internetowych oraz supermarketów (coraz więcej z nich przed początkiem roku szkolnego wprowadza do swojego asortymentu najbardziej popularne podręczniki) powoduje, że również one, chcąc być konkurencyjne, obniżają ceny. Stosują promocje i rabaty. To istotna informacja, zwłaszcza dla tych, którzy do księgarni pójść muszą. W tej grupie znajdują się np. uczniowie klas IVSP oraz pierwszych klas szkół ponadgimnazjalnych. Wzwiązku z wejściem nowej podstawy programowej, obowiązują w tych klasach zupełnie nowe podręczniki, niedostępne na rynku książek używanych.