Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

VIII Ogólnopolski Zlot Motocykli WSK otworzyła parada motocykli (ZDJĘCIA)

AW
Żartobliwie nazywano je Wiejskim Sprzętem Kaskaderskim. Pomimo, że ostatnie modele zjechały z taśmy produkcyjnej trzydzieści lat temu uczestnicy sobotniej imprezy udowodnili jednak, że motocykle rodem ze Świdnika wcale nie odeszły w niepamięć. Plac Konstytucji 3 maja pełny był miłośników ,,wuesek". Nie zabrakło także innych zabytkowych maszyn. Świdniczanie dawno nie widzieli w jednym miejscu tylu pasjonatów motoryzacji.

W kłębach dymu i z hukiem silników motocykliści przejechali wczoraj ulicami Świdnika, otwierając tym samym paradą VIII Ogólnopolski Zlot Motocykli WSK i Innych.

- Jest zdecydowanie więcej uczestników niż na poprzednich zlotach. Jestem zadowolony z frekwencji. Mamy zapewnienia, że wieczorem dotrze do Świdnika jeszcze więcej ludzi - powiedział tuż po rozpoczęciu imprezy Bartłomiej Pejo, prezes Świdnickiego Klubu Motocyklowego Usarz, organizator. I dodaje: - ,,Wueske" miał mój ojciec. To od niej zaczęła się moja przygoda z motoryzacją. Teraz jestem na etapie intensywnych poszukiwań. Najprawdopodobniej w następnym tygodniu wybiorę się do Łomży, gdzie moją uwagę zwrócił jeden z egzemplarzy.

Jak mówi znalezienie wystawionego na sprzedaż motocykla WSK w dobrym stanie jest trudne. Ceny za model zaczynają się od 2 tys. zł - są to jednak motocykle po remontach. Za wueskę w dobrym stanie i z oryginalną farbą trzeba zapłacić około 13 tys. zł.

Podczas zlotu niejednokrotnie można było usłyszeć, że od ,,wueski" każdy zaczynał swoją przygodę z motocyklami. Tak też było w przypadku Dominiki.

- Od dawna marzyłam żeby nauczyć się jeździć na motocyklu. Namówił mnie do tego narzeczony. Pokazał wszystko i wzbudził we mnie nową pasję - opowiada Dominika. Jak dodaje, miłością do WSK też zaraził ją Łukasz. - ,,Wueska" to był mój pierwszy motor. Miałem kilka modeli. Później kupiłem ścigacza, ale na razie odstawiłem go w kąt. Miłość do świdnickiej maszyny wygrała - opowiada Łukasz Wróblewski. Motocykle, na których przyjechali z okolic Chełma przeszły nie dawno generalny remont. Na renowacje czekają kolejne modele. W swoim grażu Łukasz ma bowiem aż dziesięć motocykli WSK.

Po raz pierwszy od siedmiu lat zlot nie został zorganiozowany podczas Dni Świdnika. Na imprezie królowała więc głównie rockowa muzyka. O 18 zaś rozpoczęły się koncerty. Dla motocyklistów zagrają zespoły: Raven, FSC Hot Rod i Mystic Blend. Na zakończenie odbędzie się dyskoteka pod gwiazdami. Za sterami zasiądzie DJ Alan White.

W niedzielę będzie nieco spokojniej. Uczetnicy będą mogli spróbować regionalnych potraw i zwiedzić świdnicką Strefę Historii.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski