Z ul. Kunickiego zniknie uciążliwe wahadło

W poniedziałek w nocy znikną słupki i wygrodzenia uniemożliwiające korzystanie z części jezdni ul. Kunickiego. - Od wtorku ruch pod wiaduktem kolejowym będzie się odbywał na obu jezdniach, przy czym na początek kierowcy będą mieli do dyspozycji po jednym pasie ruchu w każdą stronę - zapowiada Beata Krzyżanowska, rzeczniczka prezydenta Lublina.

Dla kierowców oznacza to koniec uciążliwych objazdów. Od czerwca, kiedy zaczęły się prace przy dokończeniu remontu wiaduktu, na ul. Kunickiego obowiązuje ruch wahadłowy. W godz. 6 - 19 pod wiaduktem mogą przejeżdżać tylko uprzywilejowane pojazdy, m.in. komunikacja zbiorowa, taxi. Pozostałe muszą korzystać z objazdów. Prowadzą ulicami Dywizjonu 303 oraz Nowy Świat i Krochmalną.

Otwarcie tunelu nie oznacza jednak zakończenia prac. "Miejska" część inwestycji, czyli naprawa i obniżenie jezdni o ok. 40 cm, potrwa do końca września. Wtedy kierowcy przejeżdżający pod wiaduktem będą mieli do dyspozycji po dwa pasy ruchu w każdą stronę.

Jeszcze dłużej będą trwały roboty związane z przebudową wiaduktu oraz powstaniem nowego placu, który będzie przed wiaduktem po lewej stronie ul. Kunickiego jadąc od ul. Nowy Świat. - Prace przy placu "Oaza" chcemy zakończyć w październiku - informuje Karol Jakubowski ze spółki PKP PLK.

W ramach inwestycji wykonane zostanie też nowe, podziemne przejście od placu "Oaza" na dworzec PKP. - Udostępnienie dla pieszych przejścia do peronów nastąpi po uzyskaniu decyzji zgody na użytkowanie. Zakładamy, że decyzję w tej sprawie otrzymamy w listopadzie - dodaje Jakubowski.

Na dokończenie prac przy przebudowie wiaduktu PKP PLK wyda blisko 17 mln zł. Pierwotnie inwestycja miała być gotowa do końca 2012 r. Roboty się przedłużyły, a w maju 2013 r. poprzedni wykonawca, lubelska firma Expol, zszedł z placu budowy. Kolej wybrała nowego wykonawcę. Prace realizuje obecnie firma Strabag.