Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

SM Nałkowskich żąda od lokatorów zapłaty za korzystanie m.in. z chodników

Marcin Koziestański
Około 5 tys. zł na rodzinę - to koszt m.in. za korzystanie z chodnika przy bloku
Około 5 tys. zł na rodzinę - to koszt m.in. za korzystanie z chodnika przy bloku Anna Kurkiewicz
- Chcemy ugody ze wspólnotami mieszkaniowymi. Jesteśmy otwarci na rozmowy i zapraszamy wszystkich zainteresowanych do negocjacji - zapewnia Piotr Gałka, prezes zarządu Spółdzielni Mieszkaniowej im. Nałkowskich. - Niestety, dobrej woli ze strony wspólnot nie widać od lat.

W poniedziałek w Sądzie Rejonowym w Lublinie odbędzie się postępowanie pojednawcze z mieszkańcami jednej ze wspólnot z bloku przy Samsonowicza 3. Chodzi m.in. o 419 tys. zł, jakie mają zapłacić lokatorzy.

A to dopiero początek. Na terenie osiedla Nałkowskich jest aż dziewięć autonomicznych wspólnot. Spółdzielnia chce, by mieszkańcy wszystkich wspólnot zapłacili za to, że korzystają z osiedlowej infrastruktury. - Wszyscy po kolei dostaną pisma do sądu - uprzedza Gałka.

Szacunkowa wartość żądań to ok. miliona złotych. Na rodzinę wypada po ok. 5 tys. zł. Mieszkańcy są zbulwersowani. - Moja 90-letnia ciocia dostała pismo, w którym widnieje jej nazwisko. Martwi się, że musi płacić kilka tysięcy m.in. za to, że chodziła po chodniku i rzekomo korzystała z placu zabaw i parkingu. Ona nie daje rady nawet zejść po schodach - mówi pan Dariusz. - Moja ciocia nie da rady pójść do sądu, ale wielu mieszkańców planuje uczestniczyć w poniedziałkowej sprawie.

Sporo lokatorów nie chciało rozmawiać o czekającym ich postępowaniu w sądzie. Jak nam tłumaczyła jedna z mieszkanek, ludzie obawiają się władz spółdzielni i dlatego wolą milczeć.

Ale nie wszyscy. Janusz Polanowski jest mieszkańcem Samsonowicza 27. On już dostał pismo z przedsądowym wezwaniem do zapłaty. - To ok. 5 tys. zł, które mam płacić za 10-letnie ustanowienie służebności gruntowych, czyli za korzystanie z chodników, placów zabaw, trawników, wiat śmietnikowych czy miejsc parkingowych - wylicza. - To absurd! Czemu mam płacić za plac zabaw, skoro nie mam dzieci? Dlaczego wymagają ode mnie pieniędzy za parking, skoro nie mam nawet samochodu? Do naszej wspólnoty należy część chodnika, która prowadzi do kościoła. Może powinniśmy w niedziele zagrodzić przejście, żeby spółdzielcy nie mogli dojść na mszę? - oburza się.

Niektóre mieszkania na osiedlu należą do gminy Lublin. Smaku sprawie dodaje fakt, że dwaj radni miejscy z PiS są jednocześnie członkami Rady Nadzorczej SM Nałkowskich. - Niejako wynika z tego, że domagają się zapłaty od samych siebie - uważa pan Janusz.

O zdanie zapytaliśmy więc samych radnych. Tomasz Pitucha nie chciał z nami rozmawiać o tej sprawie. Z kolei Piotr Popiel stwierdził jedynie, że gdy zachodzi podejrzenie konfliktu interesów, nie bierze udziału w głosowaniach i stara się nie udzielać komentarzy.

Więcej na ten temat w poniedziałkowym wydaniu Kuriera Lubelskiego


Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową.
Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski