W pierwszej kwarcie przeważali lublinianie (grali w krajowym składzie, jeszcze bez zawodników ze Stanów Zjednoczonych, którzy do zespołu mają dołączyć w środę), a duża w tym zasługa pozyskanych latem zawodników. Start po 10 minutach prowadził 28:18. Druga kwarta była wyrównana, ale miejscowi wciąż utrzymywali kilkupunktową przewagę. Do przerwy czerwono-czarni prowadzili 46:35. Po zmianie stron na parkiecie zameldowali się wszyscy zawodnicy rezerwowi, w tym 15-letni Bartłomiej Pelczar. Trzecia kwarta także należała do gospodarzy. W ostatnich 10-minutach przyjezdni nieco zmniejszyli straty, ale nie zdołali odwrócić losów spotkania.
– Po to przyjechałem do Lublina, żeby grać jak najlepiej – mówi na oficjalnej stronie klubu Grzeliński. – Co prawda miałem 18 punktów, ale oddałem sporo rzutów, chyba najwięcej ze wszystkich, a moja skuteczność była fatalna. Ale spokojnie – to gry kontrolne, do startu ligi pozostał ponad miesiąc. Wszystko przyjdzie w swoim czasie. Może być tylko lepiej, obiecuję. Na pewno wszyscy będziemy chcieli grać efektownie, żeby przyciągnąć jak najwięcej kibiców na trybuny.
Start Lublin – SKK Siedlce 73:63 (28:18, 18:17, 16:12, 11:16)
Start: Grzeliński 18 (1x3), Małecki 13 (3x3), Salamonik 12 (1x3), Trojan 11 (1x3), Czujkowski 9 (1x3) – Ciechociński 4 (1x3), Myśliwiec 2, Szczepaniak 2, Kowalski 2, Hałas, Pelczar
SKK: Kowalewski 19 (4x3), Struski 14, Musijowski 4, Sulima 3 (1x3), Rajewicz 2 – Sobiło 8 (1x3), Osiński 5, Bojko 4, Weres 4, Brenk, Kołodziński, Bal
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?