- Osoba, która prowadzi sklepik, przestraszyła się nowych przepisów. Kalkuluje, czy dalsza działalność będzie się opłacać - usłyszeliśmy w środę od Mariusza Liska, dyrektora Szkoły Podstawowej nr 7 w Lublinie. - Na razie sklepik jest zamknięty. Prowadzony jest remanent.
Podobnie było w innych szkołach. Uczniowie nie zrobili zakupów w Gimnazjum nr 9 przy ul. Lipowej czy Zespole Szkół Ogólnokształcących nr 2 przy ul. Lotniczej. Dyrektorzy tłumaczą, że wynajmujący muszą się przygotować do działalności zgodnej z nowym rozporządzeniem Ministerstwa Zdrowia, które obowiązuje od 1 września i zabrania sprzedaży w szkołach śmieciowego jedzenia. Sklepikarze boją się także kar. Za złamanie przepisów grozi grzywna do 5 tys. zł. Kontrolę będzie prowadzić sanepid.
- W gestii powiatowego inspektora sanitarnego leży sposób ewentualnego tolerowania drobnych naruszeń wynikających z niewłaściwego interpretowania przepisów - informuje Piotr Pietura, kierownik Oddziału Żywności, Żywienia i Przedmiotów Użytku - WSSE Lublin.
Dyrektorzy uważają, że nowe przepisy są zbyt restrykcyjne. Znalazł się w nich chociażby zapis o tym, że do sprzedaży mogą być dopuszczone kanapki na bazie pieczywa razowego lub pełnoziarnistego, z "przetworami mięsnymi zawierającymi co najmniej 70% mięsa i nie więcej niż 10 g tłuszczu w 100 g produktu gotowego do spożycia", czy napoje zawierające mleko, np. napój sojowy, ryżowy, kukurydziany.
- Produkty, które spełniają wszystkie wymogi, są bardzo drogie. Wielu dzieci nie będzie na nie po prostu stać - usłyszeliśmy w środę od Elżbiety Bolibok z Gimnazjum nr 19.
Zmiany dotyczą także stołówek szkolnych. Rozporządzenie określa m.in., że dzieci przynajmniej raz w tygodniu muszą jeść rybę i nie więcej niż jedną porcję potrawy smażonej w ciągu tygodnia. - Posiłki do naszej szkoły dostarcza firma kateringowa. Jeżeli nie uda się jej dostosować do rozporządzenia, będziemy szukać innej - usłyszeliśmy od Urszuli Sławek, dyrektor Gimnazjum nr 9.
Więcej kłopotów będzie w placówkach, w których szkolne kucharki przygotowują posiłki. - Nie boję się zmian. Zaoszczędzimy na soli i cukrze - żartował w środę dyr. Lisek.
Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową.
Zapisz się do newslettera!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?