MKS Selgros Lublin z zastrzykiem gotówki od radnych tuż przed startem sezonu

Tuż przed startem rozgrywek PGNiG Superligi lubelscy radni sprawili władzom klubu przyjemny prezent, w postaci dofinansowania kwotą 1,2 mln zł. Część tej kwoty trafi na konto zawodniczek (zaległości wobec nich wynoszą ok. 900 tys.), a część na bieżące funkcjonowanie spółki.

Jak już informowaliśmy, w tym roku zespół do rozgrywek zgłosiła nowo utworzona spółka MKS Sp. z o.o., która nie mając długów, bez przeszkód otrzymała licencję na grę w superlidze. SPR Spółka Akcyjna wciąż tonie w długach, chociaż przez ostatnich pięć lat sam ratusz przekazał na jej konto około 10 mln zł.

Tylko w tym roku radni zapisali w budżecie dla MKS 2 mln, a potem przekazali dodatkowych 500 tys. zł.

Bez względu na sytuację organizacyjno-finansową, lubelski klub wciąż pozostaje głównym faworytem w wyścigu po

mistrzostwo Polski. Przed nowym sezonem w drużynie nie doszło do wielkich zmian. W lecie jednak z zespołem pożegnała się jego wieloletnia liderka Dorota Małek, która zakończyła karierę. W sobotę koleżanki oraz kibice podziękują "Dorze" za lata gry dla Lublina.

W MKS nie zagrają już także Valentina Nestsiaruk, która przeniosła się do AZS Energi Koszalin oraz bramkarka Aleksandra Baranowska, która wyjechała do niemieckiej 2. Bundesligi. Natomiast Dagmara Nocuń została na rok wypożyczona do Olimpii-Beskid Nowy Sącz.

Do kadry pierwszej drużyny dołączyła natomiast Edyta Charzyńska. 21-letnia rozgrywająca poprzedni sezon spędziła w pierwszoligowych rezerwach. Teraz ma szansę ogrywać się wśród najlepszych. - Gram w zespole mistrza Polski i wiem, że wiele zawodniczek chciałoby być na moim miejscu. Dziewczyny dobrze przyjęły mnie do drużyny, więc chociaż jest ciężko, to daję radę. Mam nadzieję, że w każdym meczu będę grała po kilka minut, a wtedy postaram się wykorzystać każdą szansę - mówi Charzyńska.

Miejsce Małek na rozegraniu zajmie doświadczona reprezentantka Polski Iwona Niedźwiedź, sprowadzona z Vistalu Gdynia, natomiast rolę kapitan przejęła bramkarka Weronika Gawlik, wracająca do gry po kilku miesiącach przerwy spowodowanej kontuzją kolana.

- Miło, że dziewczyny mi zaufały i wybrały do roli kapitana. Myślę, że drużyna jest już gotowa do gry w lidze i mam nadzieję na kolejny udany sezon. Iwona fajnie wkomponowała się w zespół i wydaje mi się, że nasza siła rażenia jest podobna do tej w poprzednim sezonie - uważa Gawlik.

Lublinianki rozpoczną sezon od meczu ze Startem Elbląg, z którym niedawno spotkały się podczas towarzyskiego turnieju. MKS wtedy wygrał, ale był lepszy tylko o jedną bramkę. - Ten mecz nam nie wyszedł i był to nasz najsłabszy sparing. Ale dzięki temu będziemy miały większą motywację w sobotę - podkreśla lubelska bramkarka.

Z powodu kontuzji poza składem są obecnie dwie rozgrywające: Kristina Repelewska i Honorata Syncerz.

Kadra na sezon 2015/2016

BRAMKARKI: Ekaterina Dzhukeva (Bułgaria - 27 lat), Weronika Gawlik (29), Monika Nóżka (33);
SKRZYDŁOWE: Agnieszka Kocela (27), Karolina Konsur (26), Małgorzata Rola (32), Jessica Quintino (Brazylia - 24);
ROZGRYWAJĄCE: Edyta Charzyńska (21), Marta Gęga (29), Katarzyna Jarosz (21), Katarzyna Kozimur (21), Alesia Mihdaliova (30), Iwona Niedźwiedź (36), Kristina Repelewska (34), Kamila Skrzyniarz (31), Honorata Syncerz (22), Weronika Zarzycka (26);
OBROTOWE: Joanna Drabik (22), Joanna Szarawara (21);
TRENERZY: Sabina Włodek, Monika Marzec;
TRENER PRZYG. FIZYCZNEGO: Dariusz Szymczuk;
FIZJOTERAPEUCI: Paweł Pogorzelec, Wojciech Pogorzelec;
TERMINARZ: 1. kolejka (5.09): Start Elbląg (dom); 2. (13.09): Vistal Gdynia (wyjazd); 3. (19/20.09): Beskid Nowy S. (d); 4. (23.09): Ruch Chorzów (w); 5. (26/27.09): KPR Jelenia Góra (d); 6. (17/18.10): Pogoń Szczecin (w); 7. (24/25.10): Zagłębie Lubin (d); 8. (28.10): AZS Koszalin (w); 9. (7/8.11) Piotrcovia Piotrków T. (d); 10. (14/15.11) Łączpol Gdańsk (w); 11. (21.11) UKS Kościerzyna (d).