Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kochański testował evo IX

Jacek Sadowski
Maurycy Kochański testowanym mitsubishi lancer evo IX wczoraj jeździł na torze w Lublinie.
Maurycy Kochański testowanym mitsubishi lancer evo IX wczoraj jeździł na torze w Lublinie. Fot. Piotr Michalski
Maurycy Kochański, wielokrotny mistrz Polski w Formule 3, chce spróbować swoich sił w rajdach samochodowych. Pierwszym przetarciem ma być Kryterium Asów, czyli Rajd Barbórki w Warszawie.

- Pomysł ten chodził za mną już kilka lat. Mój ojciec jeździł kiedyś w rajdach, także Barbórki. W terenie ścigają się również moi znajomi. Ponieważ Rajd Barbórki jest świętem motoryzacji, a nie typowym rajdem, warto tu spróbować. Bo jak nie tu, to gdzie? - stwierdza kierowca.

Wczoraj Kochański pierwszy raz na poważnie testował swoje umiejętności na torze kartingowym w Lublinie. - Całe życie jeździłem w wyścigach płaskich. Teraz chciałem zakosztować innych wrażeń. To spore wy- zwanie, bo technika jazdy jest zupełnie inna - dorzuca Kochański.

W Lublinie pojawił się w otoczeniu członków teamu Mitsubishi Stec Ralliart. Kraśnicka stajnia dostarczyła mu do testów lancera evo IX. - To trochę inny model niż ten, którym mam jeździć w Warszawie. W testach chodzi jednak o nabranie pewnych nawyków i przyzwyczajenie się do sposobu jazdy - dodaje kierowca.

W Rajdzie Barbórki Kochański wystartuje w podobnym mitsubishi lancer evo IX, ale będzie to samochód o lepszych osiągach. Także użyczony przez Stec Ralliart Team. - To będzie mocniejsza wersja, z 400 koniami mechanicznymi pod maską i momentem obrotowym w granicach 600 niutonometrów - dodaje kierowca.

Podczas rajdu Kochańskiego z fotela pilota wspierać będzie Krzysztof Gęborys. - Dla mnie to ikona polskich rajdów. Gdy do niego zadzwoniłem, wyraźnie zaznaczyłem, że bez niego nie pojadę. I... się zgodził - śmieje się Kochański. - To pojętny uczeń. Bardzo szybko łapie wszystkie niuanse związane z rajdami. Mankamentem jest jednak oznaczanie trasy i jej czytanie. Nad tym musimy jeszcze popracować - dodaje Gęborys.

Udział w Rajdzie Barbórki dla Kochańskiego jest jednak na razie oderwaniem się od codziennych obowiązków związanych z wyścigami w Formule 3. - W przyszłym roku nastawiam się na rywalizację w mistrzostwach Europy w Formule Renault. Nie odpuszczam też mistrzostw na rodzimym gruncie - stwierdza kierowca.

Jego kalendarz będzie jednak moc-no napięty. Kochański nie zamierza bowiem rezygnować też z telewizji. - W przyszłym sezonie, podobnie jak w tym, pojawię się w studio Polsatu Sport, komentując wyścigi Formuły 1. Obecnie uzgadniamy szczegóły współpracy. Z tego co wiem, studio będzie miało trochę inny format niż do tej pory - zdradza swoje plany medialne Kochański.

Według zapewnień, kierowca ze wszystkim sobie jednak poradzi. - Ostatecznie zrezygnuję z kilku startów w rajdach - podsumowuje.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski