Lider opozycji wskazywał, że prezydent Lublina przyjął nierealistyczne założenia dotyczące dochodów i wydatków. - Zakładamy np. dochody ze sprzedaży składników majątkowych na poziomie 144 mln zł. To fikcyjne, wirtualne założenie - wyliczał Tułajew.
Radnych niepokoił też wysoki poziom zadłużenia Lublina. Na koniec przyszłego roku ma sięgnąć 983 mln zł. - Czy damy sobie radę ze spłatą tak dużej kwot? Z moich wyliczeń wynika, że zajmie nam to najbliższe 30 lat - wskazywał Stanisław Podgórski, radny PO.
Prezydent Lublina, Krzysztof Żuk (PO) w odpowiedzi dotyczącej zadłużenia nazwał Podgórskiego i Tułajewa radnymi "opozycji". - Słabą stroną tych analiza jest to, że radni nie mają wiedzy o możliwych jeszcze źródłach finansowych, które my posiadamy. Biorę odpowiedzialność za ten budżet - mówił Żuk.
- Nie wiem czemu jestem określany jako "opozycja". Budżetu nie pochwaliłem, ani nie zganiłem. Prowadziłem tylko matematyczne wyliczenia - stwierdził Podgórski.
Kolejnym punktem zapalnym były zapis o 4 mln zł wypływów z mandatów karnych, które ma wystawić Straż Miejska. W 2012 r. ta kwota wynosi 2,3 mln zł. - Strażnicy będą w 2013 r. maszynką o robienia pieniędzy. Przyszły rok upłynie pod znakiem blokad na kołach i zdjęć z fotoradarów - grzmiał Tułajew.
Piątkowa dyskusja to początek debaty nad budżetem Lublina na 2013 r. Głosowanie zaplanowano na 20 grudnia. - Mamy do przeanalizowania ok. 425 wniosków do budżetu złożonych przez radnych i 700 przez rady dzielnic - wyliczał Żuk. I dodawał: - To silnie proinwestycyjny budżet. Na budowy, remonty przeznaczyliśmy 667 mln zł.
Dochody Lublina w 2013 r. mają sięgnąć 1,888 mld zł. Wydatki wyniosą 1,982 mld zł.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?