Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Marian Wardzała, trener żużlowców KMŻ: W grudniu przyjadę do Lublina na konkretne rozmowy

Krzysztof Nowacki
Marian Wardzała, trener żużlowców KMŻ: W grudniu przyjadę do Lublina na konkretne rozmowy
Marian Wardzała, trener żużlowców KMŻ: W grudniu przyjadę do Lublina na konkretne rozmowy Jakub Hereta
Marian Wardzała nie podpisał jeszcze z KMŻ nowej umowy, ale liczy, że w przyszłym roku również poprowadzi lubelskich żużlowców. - 7 grudnia wybieram się do Lublina na rozmowy - mówi szkoleniowiec.

Będzie Pan trenerem żużlowców KMŻ w przyszłym roku?
Nie wiem czy będę, ale zamierzam być. 7 grudnia wybieram się do Lublina na rozmowy, które myślę, że będą już bardzo konkretne.

Ale jest Pan cały czas w kontakcie z klubem i uczestniczy w planowaniu kadry zespołu na nowy sezon?
Tak, jestem w kontakcie przede wszystkim z Jackiem Ziółkowskim. Jak przyjadę do Lublina to usiądziemy i porozmawiamy konkretniej o składzie. Teraz zależało mi głównie na przygotowaniu toru i to się udało.

Na tor dowieziono 130 ton sjenitu, to wystarczy?
To jest bardzo dużo i mało. W Tarnowie dosypali tysiąc ton i było jeszcze za mało. Ale myślę, że w Lublinie poprawi to sytuację. W niektórych miejscach nawierzchnia była tak cienka, że przy pewnej kosmetyce dochodziliśmy do płyt, na których tor jest usypany.

Poznaliśmy regulamin rozgrywek w 2013 roku. W pierwszej lidze obowiązywać będzie górny KSM w wysokości 40 pkt. Ma Trener już pomysł jak skompletować kadrę?
Najpierw muszę spotkać się z władzami klubu i porozmawiać, na co ich stać. Możemy robić sobie plany, chcieć lub nie chcieć danego żużlowca, ale przede wszystkim trzeba mierzyć siły na zamiary. I o tym musimy teraz porozmawiać. Na pewno przydałoby się zatrzymać liderów. Jest czas na rozmowy i trzeba je jak najszybciej rozpocząć, żeby inny klub nas nie ubiegł.

Jak Trenerowi w ogóle podoba się nowy regulamin?
Lublin nie powinien mieć problemów. Był KSM 43, teraz jest 40. Trzeba mądrze wybrać zawodników, aby skład był jak najsilniejszy, ale mieścił się w limicie. Nie chciałbym jednak mówić o konkretnych nazwiskach. Jest na to za wcześnie. Już po sezonie dyskutowaliśmy na ten temat, ale wtedy nawet nie znaliśmy regulaminu. Teraz wiemy czego trzeba się trzymać i będziemy dopasowywać zawodników.

W ostatnich latach Lublin kontraktował żużlowców, którzy w przeszłości udowodnili, że potrafią jeździć, ale poprzedni sezon mieli słaby. Według trenera to dobre rozwiązanie?
Nie był to zły sposób, a zawodnicy ci pokazywali przecież, że potrafią się ścigać. W naszych rozmowach też padł ten temat. Wymieniani byli m.in. Tomasz Chrzanowski (m.in. medalista młodzieżowych mistrzostw Polski, uczestnik cyklu Grand Prix. W sezonie 2012 jeździł w Wybrzeżu Gdańsk i miał średnią zaledwie 1 punkt na bieg - red.) oraz Piotr Świderski (m.in. finalista indywidualnych mistrzostw Polski i indywidualnych mistrzostw świata juniorów. W 2012 roku również jeździł w zespole z Gdańska i uzyskał średnią 1,171 pkt./bieg - red.). Każdy zawodnik po słabym sezonie stara się wyciągnąć wnioski i nie popełniać drugi raz tych samych błędów. Często jest to wina sprzętu. Raz kupi się dwa-trzy motocykle i silniki w ogóle nie pasują. Następnym razem są znakomite. To loteria.

Jadąc o awans można oprzeć skład tylko na Polakach, czy dobrze jest mieć zawodnika zagranicznego, który będzie gwarantował dwucyfrowy wynik?
Nie wiemy jeszcze kogo będziemy mieć z zawodników krajowych, ale dobrze byłoby mieć w zanadrzu zawodnika zagranicznego. Tylko takiego, na którym można zawsze polegać. Oni potrafią jeździć na różnych torach, a u nas problem był głównie z meczami wyjazdowymi.

W sezonie 2013 trzeba mocno powalczyć o awans, bo gdy ekstraliga zostanie zmniejszona do ośmiu drużyn, to w pierwszej lidze będą dodatkowo dwa silne zespoły.
Dokładnie. Dobrze byłoby wykorzystać ten sezon, bo o awans będzie jeszcze w miarę łatwo. Chociaż wiem, że Gdańsk się bardzo zbroi. Mają pieniądze i to będzie groźna drużyna. Myślę, że najtrudniejszy przeciwnik. Trzeba jednak szukać swojej szansy, aby awansować w przyszłym roku.

Rozmawiał Krzysztof Nowacki

Warto wiedzieć więcej! Kliknij i zarejestruj się: www.kurierlubelski.pl/piano

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski