Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Żużel: KMŻ Lublin spłaci długi zaciągając kredyt w banku?

Krzysztof Nowacki
Żużel: KMŻ Lublin spłaci długi zaciągając kredyt w banku?
Żużel: KMŻ Lublin spłaci długi zaciągając kredyt w banku? Archiwum
Działacze Klubu Motorowo-Żużlowego Lublin odetchnęli z ulgą, gdy nowym prezesem Lubelskiego Węgla Bogdanka został Zbigniew Stopa. Nowy prezes był obecny przy podpisywaniu z klubem poprzednich umów sponsorskich, a stadion żużlowy na Al. Zygmuntowskich nie jest mu miejscem obcym.

Czasu na przygotowania do przyszłorocznych rozgrywek ligowych nie zostało już wiele, więc znajomość z nowym prezesem Bogdanki może przyspieszyć proces negocjacyjny w sprawie dalszej współpracy.

Jednak uregulowanie do końca listopada zaległości wobec żużlowców (termin określony w regulaminie licencyjnym) będzie już technicznie niemożliwe.

- Pan Stopa, wspólnie z ówczesnym prezesem Mirosławem Tarasem, podpisywał wszystkie nasze umowy. Dwa lata temu był obecny na uroczystym podpisaniu umowy w hali MOSiR. Mieliśmy więc już wcześniej okazję rozmawiać i mam nadzieję, że jeszcze w tym tygodniu uda nam się spotkać - twierdzi Dariusz Sprawka, prezes KMŻ.

Ważne jest nie tylko spłacenie długów, ale również określenie przez Bogdankę i gminę Lublin chęci dalszej współpracy i kwot, na jakie klub mógłby liczyć konstruując budżet na sezon 2013. Dopiero po wyjaśnieniu tych spraw, działacze na poważnie przystąpią do rozmów transferowych i budowy składu na przyszły rok.

- Chcę podkreślić, że fakt zadłużenia klubu nie jest zaskoczeniem ani dla miasta, ani dla Bogdanki. Przed sezonem, w trójstronnej rozmowie z prezydentem Żukiem i wtedy jeszcze prezesem Tarasem, czyli z naszymi głównymi darczyńcami, ustaliliśmy zasady pomocy w sezonie 2012. Przekonywałem wtedy obie strony, że zakładany budżet jest niezbędny do skutecznej walki w pierwszej lidze. Dostaliśmy zielone światło i każda ze stron wiedziała, że dojdzie do konieczności wsparcia klubu dodatkową kwotą - podkreśla Sprawka.

Prezes KMŻ zaprzecza jednocześnie informacjom, że Lubelski Węgiel ma wypłacić jeszcze jedną ratę za miniony sezon. Sponsor nie ma takich zobowiązań wobec klubu, a jego dodatkowe wsparcie finansowe będzie jedynie chęcią udzielenia kolejnej pomocy.
A co jeśli klub nie otrzyma potrzebnego wsparcia? Możliwych scenariuszy jest kilka. Nawet taki, który zastosowano w Bydgoszczy, gdzie dług klub wynosił blisko dwa miliony. Aby go spłacić Polonia zaciągnęła kredyt w banku. Czy podobnie będzie w Lublinie? - Nie chciałbym do tego dopuścić, ale wszystko jest możliwe - uważa Dariusz Sprawka.

Warto wiedzieć więcej! Kliknij i zarejestruj się: www.kurierlubelski.pl/piano

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski