- Czasem chory trzyma nas bardzo mocno za rękę. Widać, że chce jeszcze chwilę porozmawiać. Trudna nam odchodzić od niego. To są bardzo wzruszające momenty - przyznaje Elżbieta Iwanicka, emerytka z Lublina, która już od czterech lat razem z grupą wolontariuszy odwiedza podopiecznych Zakładu Opiekuńczo-Leczniczego w szpitalu kolejowym w Lublinie.
Pani Ela zakłada mikołajową brodę, czerwoną czapkę i płaszcz. Chorym rozdaje przygotowane przez wolontariuszy upominki. W tym roku w paczkach obok owoców, cukierków i ciasteczek znalazły się też małe, ręcznie wykonane choinki. - Przygotowały je dzieci ze świetlicy przy kościele AVE w Lublinie - mówi.
Wizyta w ZOL to tylko część świątecznej akcji "Dar czasu i serca" firmowanej przez Wielopokoleniowy Klub Wolontariusza. - Przed świętami, jak co roku pójdziemy do starszych i samotnych osób z bożonarodzeniowymi stroikami. Jeśli będzie trzeba pomożemy z zakupami, upierzemy firanki - wymienia Iwanicka. Mieszkania, które odwiedzą wolontariusze, wyznacza Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie w Lublinie.
W ramach świątecznej akcji zaplanowano też charytatywny koncert przygotowany przez grupę studentów. - Praca z młodymi ludźmi układa się świetnie. Razem przełamujemy stereotypy, że starsi z młodzieżą nie mogą się dogadać - mówi Iwanicka.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?