Lublinianie zmierzyli się z najsłabszą ekipą pierwszej ligi. Zespół z Poznania przed przyjazdem do Koziego Grodu miał na swoim koncie zaledwie jedno zwycięstwo i aż dwanaście porażek. Ale goście nie zamierzali poddać się przed meczem.
Początek spotkania należał do miejscowych, którzy objęli prowadzenie po trójce Tomasza Celeja. Na pięć minut przed końcem pierwszej kwarty po celnym rzucie za trzy punkty Michała Sikory, lublinianie prowadzili 15:4. Goście jednak zaczęli odrabiać straty i po pierwszej kwarcie przegrywali tylko 15:20.
W drugich 10 minutach czerwono-czarni odskoczyli na siedem oczek, lecz ambitnie grający poznaniacy doprowadzili do remisu 30:30. Kolejne dziesięć oczek zdobyli jednak lublinianie, a do kosza rywali trafiali Przemysław Łuszczewski, Bartosz Ciechociński i Michał Marciniak. Do przerwy, podopieczni Dominika Derwisza prowadzili 45:34.
Po zmianie stron od stanu 52:41 dla gospodarzy, w przeciągu kilku minut zrobiło się aż 69:41. Goście zupełnie nie radzili sobie z dobrą grą lublinian, którzy byli przynajmniej o klasę lepsi od przeciwnika. Świetnie spisywał się Marcel Wilczek, a nie ustępował mu Tomasz Celej.
W ostatniej części meczu miejscowi dalej dominowali na parkiecie i odnieśli przekonujące zwycięstwo nad akademikami z Poznania.
Wikana-Start Lublin - AZS Politechnika Poznań 95:62 (20:15 25:19 31:16 19:12)
Wikana-Start: M. Wilczek 23, Celej 16, Ciechociński 13, Szymański 11, Marciniak 10, Łuszczewski 8, Ł. Wilczek 8, Sikora 3, Czujkowski 3, Drążyk, Kowalski, Pawelec
Politechnika: Metelski 21, Baszak 11, Sobkowiak 9, Hybiak 8, Stankiewicz 5, Gierwazik 3, Rutkowski 3, Ulchurski 2, Kowalewski, Rzeczkowski, Rostalski, Dylik
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?