Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Drugi dzień Lotniska Lublin: Latamy do Oslo, Londynu i Dublina

Aleksandra Dunajska
Tomek Koryszko
Z prawie godzinnym opóźnieniem samolot WizzAir z Londynu Luton wylądował we wtorek o godz. 12.05 w Porcie Lotniczym Lublin. Na pokładzie były 172 osoby. Drugiego dnia funkcjonowania lubelskiego lotniska do Świdnika przyleciały i wystartowały trzy samoloty. Bez problemów.

- Wylecieliśmy z opóźnieniem już z Londynu, bo był problem z bagażami - relacjonował Mirosław Szokaluk, który przyleciał WizzAirem do Świdnika.

Osoby oczekujące w terminalu na bliskich narzekały na brak informacji. - Jest odpowiedni punkt ale niewiele można się tam dowiedzieć. Może to dlatego, że port dopiero się rozkręca? - zastanawiał się Stanisław Małek.

Lotnisko Lublin: Samolot WizzAir z Londynu z opóźnieniem (ZDJĘCIA, WIDEO)

Z powodu poślizgu WizzAir, inaczej niż planowano, nie był we wtorek pierwszy w Świdniku. Wyprzedził go Ryanair, którego boeing z Dublina usiadł na pasie o 11.48 czyli prawie idealnie o czasie. Trzeci - Wizz Air z Oslo - dla odmiany wylądował przed czasem (przylot planowano o 16.40).

Jeszcze zanim jakikolwiek samolot WizzAir wylądował w Świdniku Daniel de Carvalho, menedżer ds. komunikacji węgierskiej linii informował, że tylko we wtorek samoloty w biało - fioletowych barwach przewiozą na trasach do Londynu i Oslo 550 osób. Nie chciał zdradzić czy i kiedy jego linia uruchomi kolejne połączenia ze Świdnika. Nie wykluczył, że w PLL może powstać baza WizzAira: - Za wcześnie jednak, żeby o tym mówić.

Zobacz także: Otwarcie Portu Lotniczego Lublin (RELACJA, ZDJĘCIA, WIDEO)

De Carvalho pytany, czy nie obawia się braku systemu ILS w Świdniku (nie ma go też w Modlinie i dlatego WizzAir na czas świąteczno - noworoczny przeniósł stamtąd część część lotów na Okęcie) uspokajał: - Modlin jest położony w rozwidleniu rzek i jest swoistą "fabryką" mgły. Tutaj jest inaczej.
ILS ma być w Porcie Lotniczym Lublin w przyszłym roku.

Samolot WizzAira z Londynu pilotował Piotr Pilszek, 25-letni absolwent Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Chełmie. Na pokładzie był m.in. rektor PWSZ Józef Zając. - Piotr spisał się znakomicie, lądowanie oceniam na piątkę - chwalił byłego ucznia.

Pasażerowie komplementowali lubelskie lotnisko. - Bardzo ładne. No i o kilka godzin skraca mi podróż do domu - podkreślała Agnieszka Wójcik. Ale zauważali też minusy. Oto lista zarzutów, jakie usłyszeliśmy: brak koszy na śmieci i pokoju dla matki z dzieckiem, brak oznaczeń pozwalających się wydostać z lotniska do Lublina czy Zamościa, niewykończona kaplica. Piotr Jankowski, rzecznik prasowy PLL, odpowiadał: - Kosze są (chociaż naprawdę niełatwo je znaleźć, sprawdziliśmy - red.), podobnie jak pokój matki z dzieckiem. O oznakowanie dróg muszą zaś zadbać właściciele czyli np. powiat, województwo czy GDDKiA. Kaplica? Będzie gotowa wkrótce.

Drobne prace na lotnisku jeszcze więc potrwają. Np. PKP PLK ma postawić biletomat, gdzie będzie można zapłacić za przejazd pociągiem spod terminalu. Planowane są też małe prace dekoracyjne. - Pod dachem terminalu zawiśnie model przedwojennego samolotu PZL11C - zapowiadał Piotr Jankowski.

Tymczasem w środę do Świdnika przylecą kolejni pasażerowie. O 13.40 zaplanowano lądowanie Ryanaira z Londynu a o 20 samolot tej samej linii przyleci z Dublina.

Warto wiedzieć więcej! Kliknij i zarejestruj się: www.kurierlubelski.pl/piano

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski