Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lubelszczyzna musi być gotowa na imigrantów z Afryki i Bliskiego Wschodu

Sławomir Skomra
Marko Drobnjakovic
Może nam grozić fala uchodźców. Przyznają to czołowi polscy politycy. Województwo lubelskie jest na pierwszej linii frontu.

To przez lubelską część granicy z rozchwianą Ukrainą mogą chcieć się przedostać rzesze uchodźców z Afryki i Bliskiego Wschodu. Ten scenariusz jest możliwy, gdy za kilka dni premier Węgier na swoją południową granicę wyśle wojsko i zamknie główny szlak przerzutowy imigrantów do UE. Uchodźcy będą szukali nowych korytarzy i być może wybiorą ten wiodący przez Ukrainę do Polski.

Takiego scenariusza nie wyklucza nawet wicepremier Janusz Piechociński, który w sobotę publicznie przyznał w Lublinie, że Polsce może grozić problem z uchodźcami.

Nadchodzi fala

Andrzej Gil, historyk i politolog, profesor KUL, uważa, że sprawa uchodźców jest najważniejszą w ostatnich latach, z jaką Europa musi się zmierzyć.

- Polska jest częścią Unii Europejskiej, graniczy z Niemcami, a także leży na szlaku do państw skandynawskich, więc oczywiste jest, że prędzej czy później przetoczy się przez nas fala migrantów z Bliskiego Wschodu i Afryki Północnej - mówi ekspert i nie kryje: - Wywoła to w Polsce ogromny wstrząs - przede wszystkim tożsamościowy, ale także polityczny i ekonomiczny, na który w żaden sposób nie jesteśmy ani mentalnie, ani materialnie przygotowani - dodaje.

Zdaniem profesora Gila, po którejś z kolei fali, uchodźcy przestaną traktować Polskę jako kraj tranzytowy, tylko jako miejsce docelowe. Dlatego, zdaniem wykładowcy katolickiej uczelni, Polska powinna przyjąć model węgierski.

- Do tego celu należy zwiększyć liczbę funkcjonariuszy odpowiednich służb, a także postawić w stan gotowości Straż Graniczną, policję i wojsko. Nie może być polityki tolerancji dla migrantów, chcących bezprawnie dostać się na terytorium Polski - tłumaczy profesor KUL.

Głos w tej sprawie zabrał też prymas Polski. - Jesteśmy wezwani, by rozpoznać twarz Chrystusa w uchodźcach, bo byłem przybyszem, mówił, a przyjęliście mnie - napisał na Tweeterze arcybiskup Andrzej Polak.

MSW: Jesteśmy gotowi

Ministerstwo Spraw Wewnętrznych uspokaja, że służby są przygotowane na zwiększony napływ imigrantów. - Jeszcze w 2014 roku wzmocniono procedury współdziałania służb i instytucji na wypadek ewentualnego napływu większej liczby uchodźców - informuje rzeczniczka resortu Małgorzata Woźniak i dodaje, że jeśli zajdzie potrzeba, to odpowiedni ludzie i sprzęt będą przerzucani na strategiczne odcinki granicy.

Jak na razie, Polska deklaruje, że w ciągu dwóch lat przyjmie dwa tys. uchodźców głównie z Syrii i Erytrei. Ci ludzie mają być przyjmowani etapami w grupach po około 100 - 200 osób.

Unia Europejska zwróci Polsce po 10 tysięcy euro na każdego uchodźcę z Bliskiego Wschodu oraz 6 tysięcy euro na osobę przebywającą obecnie w obozach na terenie Grecji i Włoch.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski