Jako promocja

Odwołanie meczu ligowego nie przeszkodziło lubelskim zawodniczkom w zaprezentowaniu swoich umiejętności puławskiej publiczności, przyzwyczajonej do rozgrywek mężczyzn. Duet trenerski SPR Asseco podzielił drużynę na dwie ósemki, które zagrały ze sobą pokazowe spotkanie.

W zespole Iwony Nabożnej znalazły się: Aukse Rukaite i Katarzyna Wojdat na skrzydłach, Olga Figiel, Kristina Repelewska, Beata Aleksandrowicz i Justyna Łabul na rozegraniu, Monika Marzec na kole i Magdalena Chemicz w bramce. W składzie ekipy Edwarda Jankowskiego były: Sabina Włodek i Małgorzata Majerek na skrzydłach, Izabela Puchacz, Edyta Malczewska, Dorota Malczewska i Agnieszka Wolska na rozegraniu, Ewa Damięcka na kole i Jurate Jankaitiene w bramce.

Spotkanie, które trwało dwa razy po 20 min, zakończyło się zwycięstwem bardziej doświadczonego zespołu trenera Jankowskiego 31:26. - Mecz był bardzo szybki. Dziewczyny dużo biegały, gra toczyła się w dużym tempie przez całe 40 minut. Był to mecz towarzyski, dla publiczności, więc graliśmy praktycznie bez obrony. Było dużo bardzo fajnych akcji. Sporo wrzutek, nawet podwójnych. Spotkanie mogło się podobać kibicom i było dobrą reklamą żeńskiego szczypiorniaka - twierdzi Jankowski.

Zawodniczki rozdały kibicom także wiele piłek, słodyczy i kalendarzy drużyny SPR Asseco na 2009 rok. Natomiast po meczu szczypiornistki, sponsorzy i władze Puław udali się na spotkanie opłatkowe.

Zespół SPR Asseco nie będzie miał wiele wolnego. Już w piątek 27 grudnia drużyna spotka się o 17.30 na treningu. W nowym roku pierwszy mecz lublinianki zagrają w niedzielę 4 stycznia w Koszalinie z Politechniką. Aby jak najlepiej przygotować się do tego trudnego spotkania trener Jankowski pierwsze zajęcia zarządził już wieczorem 1 stycznia.