Kolorowe kartki i paczki świąteczne zalewają lubelską pocztę

Jeśli ktoś nie zdążył jeszcze wysłać świątecznej kartki, to ma niewielkie szanse na to, by życzenia trafiły do odbiorcy na Wigilię. Chyba że dopłaci 65 groszy i wyśle list priorytetem.

Przed świętami pracownicy Poczty Polskiej mają pełne ręce roboty. W tym okresie ilość przesyłek, które trafiają do lubelskiej sortowni, wzrasta aż pięciokrotnie. - Tegoroczne święta są wyjątkowo kolorowe. Nigdy nie mieliśmy tak wielu pięknych kartek oraz kolorowych napisów i naklejek na kopertach. Nie ułatwia nam to pracy, ale zdajemy sobie sprawę z tego, jak miło jest dostać tak kolorowe życzenia - przyznaje Sławomir Nowakowski, zastępca dyrektora Węzła Ekspedycyjno-Rozdzielczego Poczty Polskiej w Lublinie.

W dobie internetu oraz krótkich wiadomości sms i mms, tradycyjne kartki z życzeniami nadal pozostają na topie. W Lublinie pocztowcy nie zanotowali spadku ilości przesyłek listowych. Mieszkańcy natomiast wysyłają zdecydowanie więcej paczek niż przed rokiem. - To efekt rozwoju handlu internetowego. Kupujący w sieci chętnie korzystają z naszych usług - podkreśla Sławomir Nowakowski z lubelskiego oddziału Poczty Polskiej.

Sortowaniem przesyłek w Lublinie zajmuje się obecnie 105 osób. Już za dwa lata ich obowiązki przejmą nowoczesne maszyny. W styczniu 2010 r. ruszy nowa sortownia na Felinie. Obsługiwać będzie nie tylko nasz region, ale całą wschodnią Polskę. - Dzielenie listów według adresów za pośrednictwem maszyn na pewno przyśpieszy naszą pracę - zapewnia Elżbieta Mroczkowska, rzeczniczka prasowa lubelskiego oddziału Poczty Polskiej.

Modernizacja sortowni to szansa na to, by listy docierały do nas szybciej. Obecnie na przesyłkę listową musimy czekać, zgodnie z regulaminem poczty, do trzech dni. Za dopłatą możemy wysłać tzw. list priorytetowy. Przesyłka dotrze wtedy następnego dnia po wysłaniu. Dlatego, jeśli chcemy jeszcze wysłać życzenia świąteczne, najlepiej zrobić to dziś priorytetem. Listonosze będą roznosić przesyłki w Wigilię do godzin popołudniowych.