Niektórzy z jego uczestników do samego końca nie wierzyli, że wyjazd w ogóle dojdzie do skutku. - Jurek Mordel długo nie mógł uwierzyć, że wyjedziemy. Powtarzał, że on jeździ w Lublinie na żużlu od tylu lat, a jeszcze nigdy nie był na zagranicznym obozie - opowiada Jarosław Siwek, wówczas wiceprezes lubelskiego TŻ.
W marcu, gdy lubelski tor nie nadawał się do jazdy zawodnicy z Lublina pojawili się na włoskim torze. - Pamiętam, że jako pierwszy wyjechał Darek Śledź i od razu poszedł jak rakieta. Bałem się, że się rozbije - wspomina Jarosław Siwek.
W zgrupowaniu uczestniczyli wszyscy krajowi zawodnicy TŻ Lublin, w tym także Robert Dados, który zmarł w tragicznych okolicznościach 30 marca 2004 r. Do Lonigo przyjechał także przyszły lider TŻ Szwed Peter Karlsson. Reprezentanci z Lublina nie byli jedynymi zawodnikami, którzy w tych dniach szlifowali formę w Lonigo. Razem z nimi trenował Antonio Lindbaeck i Tony Rickardsson. Ten ostatni zachwycał jazdą - To był czas kiedy był on w niesamowitym sztosie i obserwowanie jego jazdy było niesamowitą przyjemnością - dodaje wiceprezes TŻ.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?