ZUS w Lublinie: Urlop ojcowski jest coraz popularniejszy

- To przede wszystkim przyjemność i satysfakcja z kontaktu z dziećmi - opisuje Marek Dobrowolski, który korzystał z urlopu ojcowskiego, a potem jeszcze przez pewien czas przebywał w domu i zajmował się swoimi pociechami. - Oczywiście pojawia się też poczucie pewnej monotonii i wyłączenia ze zwykłego życia zawodowego. Taka jest jednak różnica między dorywczą opieką i pełnieniem roli dobrego wujka, a przebywaniem z dzieckiem bez przerwy - komentuje.

Zakład Ubezpieczeń Społecznych za czas urlopu ojcowskiego wypłaca zasiłek macierzyński. W całym 2011 roku do oddziału ZUS w Lublinie po takie świadczenie zgłosiło się 254 uprawnionych mężczyzn. W kolejnym roku z urlopu ojcowskiego skorzystało już 857 panów.

Rozwiązanie jest stosunkowo nowe (wprowadzono je w 2010 r.), ale mężczyźni zaczynają się do niego przekonywać. Nie bez znaczenia jest fakt, że jest ono dedykowane konkretnie świeżo upieczonemu tacie. Urlop przepada, jeśli mężczyzna nie może go wykorzystać. Matka dziecka nie może go "przejąć" i doliczyć do swojej puli dni wolnych od pracy.

Od początku 2012 r. urlop ojcowski trwa dwa tygodnie. Przysługuje mężczyznom, którzy podlegają ubezpieczeniu chorobowemu. - Na urlopie ojcowskim można przebywać w tym samym okresie, w którym dzieckiem podczas własnego urlopu opiekuje się matka albo w innym terminie. Ważne, by wykorzystać go do ukończenia przez dziecko 12 miesięcy życia - przypomina Katarzyna Cieszko, naczelnik Wydziału Zasiłków w lubelskim oddziale ZUS.

Panowie mogą skorzystać także z tzw. urlopu tacierzyńskiego. Taką nazwą określa się zwykle część urlopu, który ojciec przejmuje od matki dziecka. - Kobieta może zrezygnować ze swojego urlopu macierzyńskiego po 14 tygodniach. Wówczas, przez pozostałe sześć tygodni dzieckiem może się zajmować ubezpieczony ojciec - wyjaśnia Małgorzata Korba, rzeczniczka oddziału ZUS w Lublinie.

Na tym jednak nie koniec. Matce lub ojcu przysługuje także 4-tygodniowy dodatkowy urlop macierzyński. Łącznie panowie mogą więc przebywać z maluchem przez 12 tygodni (2 tyg. urlopu ojcowskiego, maksymalnie 6 tyg. urlopu tacierzyńskiego, 4 tyg. dodatkowego urlopu macierzyńskiego).