O obniżce zadecydowali radni jeszcze w grudniu. Tymczasem wczoraj się okazało, że niektórzy kioskarze sprzedają bilety po starej, wyższej cenie. - Po ile są bilety? - zapytaliśmy w ośmiu kioskach położonych w śródmieściu. - Po 2,20 zł. Nic nie wiem o żadnej obniżce - usłyszeliśmy np. w kiosku przy ul. I Armii Wojska Polskiego. Podobnie było na deptaku. - Wiem, że jest taniej, ale bierze-my bilety z hurtowni, a tam trwają remanenty. W konsekwencji tych po 2 złote jeszcze nam nie dowieziono - przekonywano nas w innym punkcie.
Z kolei w kiosku przy ul. Hempla tłumaczono, że bilety w nowej cenie się już skończyły i w sprzedaży są tylko te sprzed 1 stycznia.
Drożej zapłaciliśmy także w punktach poza centrum, np. przy ul. Brzeskiej i na skrzyżowaniu Sympatyczna-Filaretów. - Wymienialiśmy bilety już w sylwestra. Wszyscy nasi kontrahenci je otrzymali - zapewniał Jerzy Do-mański z lubelskiego oddziału Ruch S.A. - Nie ma potrzeby, aby naciągać klientów i wciskać im stare, droższe bilety, ponieważ przyjmujemy je od kioskarzy i zwracamy do MPK. Jeżeli któryś z punktów sprzedaży nie ma nowych, to powinien przynajmniej poinformować o tym kupującego.
Z kolei przedstawiciele firmy Kolporter S.A. wyjaśniali, że nowe bilety były dostępne dla kioskarzy już 30 grudnia. - Przed sylwestrem nie było dużego zainteresowania nimi. Sprzedawcy woleli je zakupić po Nowym Roku. Tłumaczyli się inwentaryzacją i okresem rozliczeń - mówiła Anna Michalik z Kolportera. - Standardowo nie dzwonimy do naszych kontrahentów i nie informujemy o zmianie cen. To oni powinni wiedzieć, że ceny biletów MPK się zmieniają. Zwłaszcza że były wcześniej informacje w prasie.
Anna Michalik przyznała, że ponad dwadzieścia saloników prasowych Kolportera dopiero wczoraj wymieniało bilety. - O ile mi wiadomo, to stare nominały jeszcze będą obowiązywały przez około dwa tygodnie.
Co na to MPK? - Każdy, kto prowadzi sprzedaż biletów, powinien mieć już 1 stycznia nowe, te po 2 zł. Tak mówi uchwała Rady Miasta i należy jej przestrzegać - usłyszeliśmy w Sekcji Sprzedaży Biletów MPK. - To, co się dzieje w kwestii sprzedaży biletów, to zwyczajny skandal i naciąganie klientów - podsumował Sylwester Tułajew, radny klubu PiS, jeden z pomysłodawców obniżki ceny biletów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?