Edward Jankowski, trener lubelskiej drużyny miał pewne obawy przed niedzielnym spotkaniem. Wszystko przez fatalną sytuację kadrową SPR-u. Część zawodniczek wyeliminowały z gry urazy. Nie mogła zagrać m.in. Kristina Repelewska, a w ostatnich dniach nie trenowała Alina Wojtas. Ta ostatnia jednak pojawiła się na parkiecie.
Grające w eksperymentalnym ustawieniu gospodynie (na środku rozegrania wystąpiła Katarzyna Wojdat, a na prawym rozegraniu zobaczyliśmy Dorotę Małek) początkowo nie mogły odskoczyć od przeciwniczek. Od stanu 6:6, miejscowe jednak systematycznie powiększały przewagę, której nie oddały do końca spotkania.
SPR Lublin - Start Elbląg 40:35 (22:16)
SPR: Gawlik, Czarna - Małek 11, Stasiak 8, Kocela 7, Wojtas 6, Wilczek 4, Majerek 4, Wojdat. Kary: 8 min.
Start: Dzhukeva, Kędzierska, Kordunowska - Szymańska 6, Cekała 5, Wolska 5, Jędrzejczyk 5, Janaczek 4, Matouskova 3, Białoszewska 3, Karwecka 3, Jałoszewska 1, Pesel, Woronko, Klonowska. Kary: 10 min.
Sędziowali: Młyński (Zwoleń) i Skwarek (Warszawa)
Widzów: 1000
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?