Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Żytkowski: Na jubileusz 30-lecia fajnie byłoby zagrać ze Startem

Tomasz Biaduń
Jerzy Żytkowski to nie tylko organizator. Cały czas gra w koszykówkę i radzi sobie bardzo dobrze.
Jerzy Żytkowski to nie tylko organizator. Cały czas gra w koszykówkę i radzi sobie bardzo dobrze. Fot. Karol Wiśniewski
Z Jerzym Żytkowskim, organizatorem Olimp Ligi Koszykówki, rozmawia Tomasz Biaduń.

Dla niektórych kibiców ligi amatorów grają od niepamiętnych czasów. Która to już edycja tych rozgrywek?
Tak się składa, że w tym sezonie mamy jubileusz, bowiem wystartowaliśmy po raz 30. w historii.

Czy z tej okazji przygotowujecie coś specjalnego?

Z pewnością jakieś niespodzianki będą. Nie chciałbym jednak zdradzać jakie, bo potem coś może nie wypalić i będzie zawód.

Kiedy po raz ostatni rozgrywki cieszyły się taką popularnością? W tym roku mamy aż 54 zespoły rywalizujące w czterech ligach, w pięciu grupach.

Obecna edycja jest rzeczywiście rekordowa, ale jak sięgam pamięcią, to w ciągu ostatnich ośmiu - dziesięciu lat liczba drużyn nie spadała poniżej 50. Cały czas mamy zatem świetną frekwencję. Boli jedynie to, że coraz częściej "uciekają" nam hale. Często nie mamy po prostu czasu i miejsca, aby rozegrać wszystkie mecze.

Myśleliście o tym, aby jakoś uatrakcyjnić rozgrywki? Zrobić coś na kształt ligi NBA, gdzie w środku sezonu rozgrywany jest mecz gwiazd. Może w jakiś wolny weekend udałoby się to zorganizować?

Problem w tym, że nie mamy do dyspozycji wolnego weekendu w trakcie trwania sezonu. Ale na koniec rozgrywek zorganizujemy, jak zwykle, przed meczami finałowymi konkursy wsadów i trójek. Chciałbym także, aby koronacją jubileuszowej edycji była powtórka meczu z 1986 roku, gdy amatorzy zagrali towarzysko ze Startem...

No właśnie. A propos takiego spotkania. Co roku Start gra charytatywnie z warszawską Polonią. Te starcia nie cieszą się popularnością wśród lubelskich kibiców. Myśli Pan, że zorganizowanie takiego spotkania pomiędzy Startem a gwiazdami Olimp Ligi Koszykówki by się sprawdziło?

Tak, nawet wstępnie rozmawiałem już z Grześkiem Krzeszowcem o czymś takim. Fajnie by było, gdyby udało się odtworzyć pomysł meczu sprzed lat właśnie z okazji jubile-uszu. Tylko nie wiem, czy byłoby to możliwe i czy np. Piotr Karolak mógłby zagrać przeciwko swoim podopiecznym...

A może to właśnie dodałoby tylko "smaczku" widowisku?

Też tak myślę. Zwłaszcza dla kibiców byłaby to chyba nie lada atrakcja. Dlatego na pewno będę dążył do tego, aby zrealizować ten pomysł.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski