- Troszkę się obawiałem tego meczu, ponieważ wypadła nam trójka podstawowych obrońców, a graliśmy z dobrym zespołem - mówi Tadeusz Łapa, trener Avii. Nie mógł on skorzystać z usług Pawła Pranagala (zbity bark), Michał Maciejewskiego (naciągnięty mięsień dwugłowy) i Jakuba Majewskiego (uraz przywodziciela). Dwóch ostatnich niebawem wróci do zajęć, ale Pranagal musi pauzować przez kilka tygodni. - Czy szukam kogoś na jego miejsce? - Rozglądam się za środkowym obrońcą, ale jeszcze z nikim nie rozmawiałem - wyjawia szkoleniowiec żółto-niebieskich.
- Moje obawy się sprawdziły, ponieważ straciliśmy dwie bramki po błędach środkowych obrońców. Ale jestem zadowolony z gry zespołu do przodu. Przeprowadziliśmy kilka kombinacyjnych akcji, co zaowocowało dwoma golami. Moja drużyna zaprezentowała się przyzwoicie - ocenia Łapa.
Po zmianie stron trener gości wymienił czwórkę zawodników ofensywnych, stawiając na młodzież, ale Avia wciąż grała swoją piłkę. - Może na początku drugiej połowy mecz się troszeczkę wyrównał, ale potem znów mieliśmy przewagę. Cały czas atakowaliśmy i podwyższyliśmy wynik. Omega to wymagający, agresywny przeciwnik, grający twardą piłkę, a my pokazaliśmy dobry futbol - kończy Łapa.
W Omedze zagrali m.in. Przemysław Wawryca, Patryk Nowosad i Kamil Droździel. Na razie wiadomo, że z nowych twarzy do ekipy Dariusza Herbina wiosną dołączy dwójka ostatnich zawodników.
Avia: Leśniak - Kowalski, Lewczuk, Jankowski, Lenart, Jeleniewski, Ligienza, Sadło, Tarkowski, Mazurek, Białek. Ponadto grali: Joć, Martyna, Krawiec, Dobrowolski
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?