- W dokumencie brakuje odniesienia do przeszłości, tysiącletniego dziedzictwa chrześcijaństwa - podkreślał na początku debaty Tomasz Pitucha, radny PiS.
To nie jedyne zarzuty, które padły ze strony PiS wobec strategii. Radni tego ugrupowania najdłużej zabierali głos w sprawie dokumentu. - Czemu ma służyć ten dokument? Jaki jest jego główny cel? Są w nim dobre rozdziały, ale są też fragmenty słabe, m.in. jeden z autorów mówi o budowie toalet, inny o dębach szypułkowych - dodawał Zdzisław Drozd, radny PiS.
Dyskusję zdominowały sprawy związane z kulturą. Dla radnej Małgorzaty Suchanowskiej (PiS) był to pretekst do nawiązania do okładki lutowego miesięcznika ZOOM, którego wydawanie finansuje ratusz. Zdaniem niektórych środowisk, przedstawione tam zdjęcie kanapy na krześle może kojarzyć się z męskimi genitaliami. - Co autor miał na myśli? Co jest tematem tej okładki? Czyj to materac i czyje krzesło? Nie chcecie o tym dyskutować? - takie pytania kierowała radna do odpowiedzialnej za kulturę zastępczyni prezydenta Katarzyny Mieczkowskiej-Czerniak.
Prezydent Lublina Krzysztof Żuk przekonywał, że nie można czekać z przyjęciem strategii.
- To dokument niezbędny do aplikowania o środki z Unii Europejskiej w nowej perspektywie finansowej na lata 2014-20 - podkreślał.
Ostatecznie prezydent Lublina zgodził się, po konsultacjach z radnymi PO i Wspólnego Lublina, na umieszczenie w strategii zapisu o polskiej tożsamości i wierności chrześcijańskiej tradycji.
Prace nad strategią trwały od lutego 2011 r.
- Strategię rozwoju opieramy na czterech filarach: otwartości, przyjazności, przedsiębiorczości i akademickości - przypominał Mariusz Sagan, dyrektor Wydziału Rozwoju i Obsługi Inwestorów UM Lublin.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?