Do wypadku doszło we wtorek, po godzinie 22.00 w Lubartowie. - 25-latek wracał do domu z klubu bilardowego. Po drodze spotkał znajomego. Obydwaj postanowili skrócić sobie drogę idąc przez Park Miejski. 25-latek poczuł, że "wzywa go natura". Niestety swoją "potrzebę" postanowił załatwić na terenie remontowanej zabytkowej Oranżerii - relacjonuje Grzegorz Paśnik z policji w Lubartowie. - Mężczyzna wszedł na ogrodzoną budowę i mimo ostrzeżeń o niebezpieczeństwie, skierował się w stronę remontowanego budynku.
Kiedy nie wracał, jego kolega postanowił go odszukać. Wszedł na budowę i po chwili znalazł 25-latka leżącego w starej piwnicy, do której wpadł przez dziurę w stropie.
Mężczyznę z zapadliska wydobyli strażacy. Z podejrzeniem urazu żeber i kręgosłupa trafił do szpitala. - Gdyby nie kolega, prawdopodobnie nie przeżyłby mroźnej nocy leżąc zamroczony w piwnicy - kwitują mundurowi.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?