- W pierwszym wiosennym meczu w Siedlcach (Wisła zremisowała z Pogonią 1:1 - red) pokazaliśmy się z niezłej strony - mówi Marek Nowak, drugi trener Wisły. - Odczuwamy nawet lekki niedosyt, ponieważ można było tam wygrać - dodaje.
Może więc pierwsze tegoroczne trzy punkty puławianie wywalczą ze Stalą? - Bardzo byśmy chcieli, żeby tak się stało, ale nie podpalamy się - wyjawia Nowak. - Dobrze pamiętamy rundę jesienną, gdzie znacznie lepiej spisywaliśmy się na wyjazdach. U siebie dochodzi większa presja ze strony kibiców. Jeżeli jednak mamy walczyć o wyższe pozycje, to musimy sobie poradzić z tym problemem i wygrywać przed własną publicznością - mówi drugi trener Dumy Powiśla.
Faktycznie, podopieczni Jacka Magnuszewskiego na obcych boiskach dotychczas, licząc potyczkę z Pogonią, wywalczyli aż 18 punktów (pięć zwycięstw, trzy remisy, jedna porażka), a w Puławach zdobyli 11 oczek (3 wygrane, dwa remisy i aż cztery przegrane). Tyle tylko, że Stal Stalowa Wola prowadzona przez Mirosława Kalita także znacznie lepiej czuje się grając w gościach. W wyjazdowych meczach zespół z Podkarpacia zgromadził 13 punktów (trzy wygrane, cztery remisy, dwie porażki), a u siebie (wliczając wygrany wiosenny mecz z 9 czerwca z Concordią Elbląg) wywalczył 8 oczek (po dwie wygrane i remisy, pięć porażek).
W Puławach mimo, że Stal zajmuje dopiero trzynastą lokatę, a Wisła jest piąta nie należy się spodziewać łatwej przeprawy gospodarzy. Goście zaciekle walczą o utrzymanie, a ma pomóc im w tym duża premia finansowa za zrealizowanie tego zadania. Piłkarzom zamrożone zostały także pensje (każdy zawodnik rozmawiał indywidualnie z działaczami Stali, ale cięcia sięgają nawet 40%), które zostaną im wypłacone w przypadku pozostania w drugiej lidze. Nie zapominajmy, że Stalówka chce się zrewanżować Wiśle za porażkę z rundy jesiennej. W poprzednim roku Wisła po golach Mateusza Gawrysiaka i Konrada Nowaka wygrała 2:0.
Obydwaj szkoleniowcy nie wystawią optymalnego składu. W Wiśle nie zagrają jeszcze dwaj Amerykanie Jason Gorskie i Christopher Edwards. Klub jeszcze nie potwierdził ich do gry. Jednak ten drugi i tak by w środę nie zagrał ponieważ leczy kontuzję. Natomiast w Stali urazy wykluczają grę Tomasza Demusiaka i Dawida Komady. Niepewny jest także występ Roberta Widza i Radosława Mikołajczaka. Po pauzie za żółte kartki do zespołu wraca Mateusz Kantor.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?