18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lubelscy księża o Nocy Konfesjonałów i spowiedzi

Ewa Pajuro
Dominikanin ojciec Włodzimierz Wieczorek jest jednym z kilkudziesięciu kapłanów, którzy będą spowiadać w czasie Nocy Konfesjonałów
Dominikanin ojciec Włodzimierz Wieczorek jest jednym z kilkudziesięciu kapłanów, którzy będą spowiadać w czasie Nocy Konfesjonałów Jacek Babicz
"Wiecie, co sobie ksiądz myśli o waszych grzechach, gdy na przykład spotyka was na ulicy? Otóż, ksiądz sobie nic nie myśli. Ma dość swoich własnych spraw". O sakramencie pokuty, przebaczeniu i Nocy Konfesjonałów mówią duchowni z Lublina.

Noc Konfesjonałów to symboliczny koniec wielkopostnych maratonów spowiedziowych w naszych kościołach. Ostatni chętni wyznają swoje grzechy dziś w okolicach północy. W blisko dziesięciu lubelskich świątyniach będzie na nich czekało około 70 kapłanów.

Spowiednik ma krótką pamięć
Wśród nich jest dominikanin, ojciec Włodzimierz Wieczorek. Pytam go naiwnie, czy spowiadanie to ciężka sprawa. - Bywa męczące, przecież kapłan to zwykły człowiek. Jak pani słucha kogoś non stop przez godzinę, to też pojawia się zmęczenie - mówi. - A w konfesjonale nie wystarczy słuchać - zaznacza.

I przyznaje, że czasami osoby przystępujące do spowiedzi nie ułatwiają zadania. - Grzech trzeba umieć nazwać. Z tym bywa problem. Zdarza się, że ktoś go wypowie, ale w taki sposób, że trudno się zorientować, o co chodzi. Wtedy kapłan musi dopytywać. To nie jest wścibstwo, ale próba lepszego zrozumienia człowieka - tłumaczy dominikanin.

Albo inny problem. - Czasem nawet starsi ludzie spowiadają się jak dzieci. Dajmy na to 40-latek mówi: nie słuchałem rodziców. Co znaczy nie słuchałem? Może bardziej: kłóciłem się z rodzicami, nie szanowałem ich, nie oddawałem im należnej czci? - zastanawia się ojciec Wieczorek.

Jak więc należy się spowiadać? - Najpierw trzeba się przygotować, robiąc dokładny rachunek sumienia. A potem najlepiej mówić szczerze, konkretnie, bez kręcenia i owijania w bawełnę - podpowiada ojciec Wieczorek.

I zapewnia, że spowiednik ma krótką pamięć. - Kiedyś zapytałem ludzi na rekolekcjach: wiecie, co sobie ksiądz myśli o waszych grzechach, gdy na przykład spotyka was na ulicy? Otóż, ksiądz sobie nic nie myśli. Ma dość swoich własnych spraw. Jeszcze by tego brakowało, żeby zaprzątał sobie pamięć cudzymi grzechami. Wiem to, bo spowiadam często moich znajomych. Grzechy szybko zapominam. To łaska od Pana Boga - mówi dominikanin.

Bóg nie męczy się przebaczaniem
- Katolik powinien spowiadać się przynajmniej raz w roku. Obowiązkiem jest też przyjęcie Komunii św. w czasie Wielkanocy. To pewne minimum nakreślone przez Kościół - zaznacza ks. Józef Maciąg z Wydziału Duszpasterstwa Kurii Metropolitalnej w Lublinie.

Idealna sytuacja to taka, gdy spowiadamy się regularnie, np. co miesiąc, a przed świętami robimy to podczas rekolekcji.

Kapłani wiedzą jednak, że na taką systematyczność może sobie pozwolić coraz mniej wiernych, zwłaszcza młodych, zabieganych, pracujących za granicą. W odpowiedzi na ich potrzeby narodziła się idea Nocy Konfesjonałów. Pomysł jest prosty: w wybranych kościołach można się wyspowiadać tuż przed Wielkanocą, już po godzinach pracy (od godz. 21 do północy). Wszystko zaczęło się cztery lata temu w Szczecinie. Pomysł szybko podchwyciły inne diecezje. Lubelska przystąpiła do tej akcji ewangelizacyjnej w ubiegłym roku. Księża szacują, że wzięło w niej udział kilka tysięcy osób.

- Noc Konfesjonałów ma swój klimat - mówi ks. Ryszard Podpora, dyrektor Wydziału Duszpasterstwa Kurii Metropolitalnej w Lublinie. - Mrok w kościele, wyciszenie sprzyjają skupieniu, zastanowieniu i modlitwie. Dają czas dla rachunku sumienia. Ludzie mają też wtedy jakby więcej odwagi - tłumaczy. I przyznaje, że akcja przyciąga nie tylko osoby zdecydowane na spowiedź. - Zdarzają się też ludzie, którzy proszą jedynie o chwilę rozmowy. Mają swoje rozterki, boją się, że są grzechy, których Bóg im nie przebaczy. A przecież papież Franciszek powiedział: "Bóg nigdy nie męczy się tym, by nam przebaczać. Problem w tym, że to nas męczy proszenie Go o przebaczenie" - podkreśla ks. Ryszard.

Sens ukryty w konfesjonale
Duchowni podkreślają, że spowiedź nie poddaje się łatwym opisom ani medialnym regułom. - To Sakrament Bożego Przebaczenia, wielkie duchowe przeżycie, choć ubrane w materialne elementy, jak konfesjonał, klęcznik, deski - tłumaczy ks. Podpora. - Czytam czasem artykuły o spowiedzi i uśmiecham się, bo mimo starań nie dotykają istoty tego sakramentu. Podobnie jest w seminarium duchownym. Klerycy mają wie-le wykładów z tematyki spowiednictwa, psychologii i medycyny pastoralnej, skorelowanych z przyszłą pracą spowiednika, ale dopiero jak sami siadają w konfesjonale i służą ludziom w tym sakramencie, w imię Trójjedynego Boga i Jego mocą rozgrzeszają człowieka, uwalniają od winy jego duszę, dodają otuchy, pocieszają, zachęcają do zaufania Bogu, podtrzymują na duchu, to odkrywają głębszy sens tego sakramentu - dodaje.

Spowiedź z duchem czasu
Wszystkie świątynie biorące udział w tegorocznej Nocy Konfesjonałów zostaną oznakowane. Do dyspozycji wiernych będą też specjalne ulotki pomagające w przygotowaniu do sakramentu. Rachunek sumienia i podręczny modlitewnik w postaci aplikacji można też ściągnąć na smartfona czy tablet ze strony internetowej www.noc-konfesjonalow.pl (zakładka: Rachunek sumienia w twoim smartfonie). - Oczywiście odradzamy, by odczytywać grzechy z telefonu. Natomiast nie ma przeciwwskazań, by przed spowiedzią jeszcze raz przeskanować swoje sumienie z pomocą rachunku sumienia - mówi ks. Maciąg.

Z nocnej spowiedzi będzie można skorzystać w piątek od godz. 21 do północy. Spowiednicy czekają w następujących kościołach w Lublinie:
archikatedra lubelska (ul. Królewska)
bazylika Dominikanów (ul. Złota na Starym Mieście)
kościół Świętego Ducha (Krakowskie Przedmieście)
kościół Kapucynów (Krakowskie Przedmieście)
kościół Nawrócenia św. Pawła (ul. Bernardyńska)
kościół Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, kościół "powizytkowski" (ul. Narutowicza)
kościół Karmelitów (ul. Świętoduska)
kościół akademicki KUL (Al. Racławickie)

Do spowiedzi mogą przystąpić również obcokrajowcy. Czekają na nich kapłani w kościele przyszpitalnym pw. Niepokalanego Poczęcia NMP przy ul. Staszica (w godz. 20-21.30). Księża będą spowiadać po angielsku, hiszpańsku, niemiecku, włosku, ukraińsku i rosyjsku.

Możesz wiedzieć więcej! Kliknij i zarejestruj się: www.kurierlubelski.pl/piano

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski